Przekleństwa Owsiaka na Woodstocku. Jest wniosek o karę

Gorzowska policja skierowała do słubickiego sądu wniosek o ukaranie szefa Fundacji WOŚP Jerzego Owsiaka za użycie w miejscu publicznym nieprzyzwoitych słów. Chodzi o przekleństwa, które padły ze sceny podczas zakończenia tegorocznego festiwalu Przystanek Woodstock.

2017-09-06, 11:50

Przekleństwa Owsiaka na Woodstocku. Jest wniosek o karę
Patriotyczne doświadczenia Jerzego Owsiaka związane są m.in z Przystankiem Woodstok. Foto: Artur Rawicz/mat. promocyjne Przystanku Woodstock

W nocy z 4 na 5 sierpnia br. Jerzy Owsiak przy muzyce Piotra Bukartyka i jego zespołu żegnał uczestników festiwalu. Dziękował młodym ludziom za udział w imprezie, wyraził także swoje poglądy na temat polityki i polityków. Wtedy właśnie padło kilka niecenzuralnych słów.

- Policjanci Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie Wlkp., na postawie materiałów dowodowych, prowadzili postępowanie w sprawie o wykroczenie z art. 141 Kodeksu wykroczeń, tak jak i w stosunku do każdej osoby, wobec której istnieje uzasadnione podejrzenie popełnienia wykroczenia – powiedział rzecznik lubuskiej policji Marcin Maludy.

Dodał, że sprawa trafiła do Sądu Rejonowego w Słubicach. Kodeks wykroczeń za tego typu zachowanie przewiduje karę ograniczenia wolności, grzywny do 1,5 tys. zł lub naganę.

Tłumaczenie Owsiaka

Na własnym profilu w portalu społecznościowym Jerzy Owsiak odniósł się do sprawy, publikując film ze swoją wypowiedzią i fragmentami relacji z zakończenia Przystanku Woodstock. Zapowiedział, że w tej sprawie pojedzie do Słubic.

REKLAMA

Owsiak mówi na filmie, że złożył wyjaśnienia na policji wskazując, że jego wypowiedzi były częścią utworu muzycznego.

- Do głowy by mi nie przyszło, że ten utwór muzyczny, także w moim wykonaniu, będzie przedmiotem tego oskarżenia. A więc, oskarżenie mówi o tym, że podczas wykonywania tego utworu użyłem kilka słów niecenzuralnych. (...) W moim wystąpieniu nie było żadnych personalnych ataków na nikogo – mówi na filmie Owsiak.

- Na koniec, podczas mojego zeznania, które złożyłem na komendzie mojej, użyłem bardzo ważnego stwierdzenia: że uważam, że jest to zamach na wolność słowa, że jest to zamach na swobodną wypowiedź artysty, twórcy – powiedział Owsiak.

pp/PAP

REKLAMA


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej