Marzena K. nie odpuszcza. Chce milionów od Skarbu Państwa za kolejną nieruchomość

Tym razem chodzi o nieruchomość przy ulicy Sieleckiej 36/38 w Warszawie, gdzie przebiega teraz ul. J. Gagarina. K. chce odszkodowania za "wadliwą decyzję administracyjną". Sąd Okręgowy w Warszawie kontynuuje proces cywilny w tej sprawie.

Marzena K. roszczenia do nieruchomości kupiła od handlarza roszczeń Marka M. za 2,2 tys. zł. Teraz żąda od Skarbu Państwa 6 mln odszkodowania. Powódki przed warszawskim sądem okręgowym nie było. W charakterze świadka stawił się jedynie Marek M., który na większość pytań nie odpowiedział, zasłaniając się niepamięcią.

W sprawie miał być przesłuchany jeszcze jeden świadek – mężczyzna, od którego Marek M. odkupił roszczenia do nieruchomości przy Sieleckiej, za tysiąc złotych. W związku z podeszłym wiekiem świadka sąd zdecydował, że przesłuchanie odbędzie się w miejscu jego zamieszkania. Rozprawę odroczono, termin kolejnej na razie nie jest znany.

K. żądała lub żąda – w sprawach nieruchomości, do których odkupiła roszczenia – w sumie ponad 30 mln zł odszkodowań, m.in. za "wydanie wadliwej decyzji administracyjnej", za "sprzedane lokale mieszkalne" i wynagrodzenia za "bezumowne korzystanie z budynku".

REKLAMA

Wcześniej dostała łącznie 38 mln zł w ramach takich odszkodowań w sprawie innych stołecznych nieruchomości. Miała tego nie ujawnić w oświadczeniach majątkowych jako urzędnik MS – w związku z czym usłyszała zarzuty.

W lutym warszawski sąd oddalił inne powództwo K., dotyczące nieruchomości przy ul. Brackiej 23 i opiewające na ponad 9 mln zł. W tamtej sprawie K. domagała się „wynagrodzenia za bezumowne korzystanie” z części budynku przez miasto w latach 2005-15, czyli przez 10 lat poprzedzających zwrot nieruchomości.

Jak poinformowano w SO, orzeczenie jest prawomocne. Nieprawomocny jest natomiast inny wyrok z czerwca, także dotyczący ul. Brackiej 23. W tej sprawie K. domagała się prawie 10 mln zł odszkodowania za sprzedane lokale w tej kamienicy.

K. była jednym ze współwłaścicieli słynnej działki przy Pałacu Kultury i Nauki pod dawnym adresem Chmielna 70, od której jesienią 2016 r. rozpoczęła się afera reprywatyzacyjna. Ostatnio komisja weryfikacyjna ds. reprywatyzacji orzekła nieprawomocnie o zwrocie działki miastu.

REKLAMA

ksem/