Kierowcy autobusów i TIR-ów jeżdżą bez uprawnień

Bez pełnych kwalifikacji uprawniających do wykonywania zawodu jeździ w Polsce prawie jedna dziesiąta kierowców autobusów i ponad 17 proc. kierowców samochodów ciężarowych - wynika z raportu NIK.

2010-03-10, 09:47

Kierowcy autobusów i TIR-ów jeżdżą bez uprawnień

Bez pełnych kwalifikacji uprawniających do wykonywania zawodu jeździ w Polsce prawie jedna dziesiąta kierowców autobusów i ponad 17 proc. kierowców samochodów ciężarowych, którzy prawo jazdy uzyskali w ciągu ostatnich dwóch lat. Nieco lepsza jest sytuacja wśród kierowców o dłuższym stażu. Administracja rządowa nie stworzyła na czas kierowcom warunków do odbycia obowiązkowych szkoleń.

 

Najwyższa Izba kontroli sprawdziła w Ministerstwie Infrastruktury i ośmiu urzędach wojewódzkich, jak administracja rządowa radziła sobie z organizacją szkoleń dla kierowców autobusów i ciężarówek. Kontrola objęła lata 2007 – 2009 (do końca maja).

 

Policja we współpracy z NIK skontrolowała jesienią 2009 roku 4128 autobusów  i 4780  samochodów ciężarowych. Okazało się, że bez wpisu o odbyciu kwalifikacji wstępnej jeździło ponad 9 proc. zobowiązanych do tego kierowców autobusów oraz ponad 17 proc. kierowców samochodów ciężarowych. Szkolenia okresowego nie odbyło ponad 5 proc. kierowców autobusów i blisko 11 proc. kierowców ciężarówek.

REKLAMA

 

Najczęściej tłumaczyli się brakiem wiedzy, czasu lub wysokimi kosztami szkolenia. Policja traktuje ich łagodnie – pouczając, gdyż w Prawie o ruchu drogowym nie przewidziano sankcji za brak wpisu potwierdzającego odbycie kwalifikacji wstępnej lub szkolenia okresowego. Minister Infrastruktury powinien to zmienić – uważa NIK.

 

Gdzie się szkolić?

 

REKLAMA

Wyniki kontroli pokazały, że administracja rządowa nie stworzyła kierowcom odpowiednich warunków do odbycia szkoleń. Ministerstwo Infrastruktury prawie o dwa lata opóźniło przygotowywanie przepisów wprowadzających nowy system szkoleń. W efekcie zamiast w roku 2006 odpowiednie zmiany w prawie wprowadzono w 2008. Okazały się one trudne do realizacji, gdyż wymagały od ośrodków szkolenia wyposażenia, którego w Polsce nie ma (np. miejsc do jazdy w różnego rodzaju warunkach specjalnych). Minister próbując ratować sytuację przedłużył ośrodkom o kolejne trzy lata czas dostosowywania ich do nowych wymagań. W rezultacie do 2011 roku kierowcy będą szkoleni w ośrodkach bez pełnego wyposażenia do jazdy w ekstremalnych warunkach. Dodatkową barierą dla kierowców są koszty szkolenia w wysokości 6-8 tys. zł.

Nowe przepisy dla kierowców zawodowych

W Polsce jest ok. 600 – 800 tys. kierowców zawodowych zatrudnionych w 83 tys. firm przewozowych. Unia Europejska postanowiła, że kierowcy zawodowi powinni systematycznie doskonalić swoje umiejętności, związane z posługiwaniem się specjalistycznym sprzętem oraz zachowaniem na drogach w warunkach ekstremalnych.

Dla zawodowych kierowców autobusów, którzy uzyskali prawo jazdy (kategoria D) po 10 września 2008 roku oraz dla kierowców ciężarówek z uprawnieniami (kategoria C) zdobytymi po 10 września 2009 roku, oznacza to konieczność odbycia dodatkowego specjalistycznego szkolenia (tzw. kwalifikacji wstępnej) i uzyskania odpowiedniego wpisu do prawa jazdy (260 godzin teorii oraz 20 godzin praktyki).

REKLAMA

Z kolei ci, którzy mają starsze prawa jazdy, uzyskane przed 2008 (ciężarówki) lub 2009 rokiem (autobusy), muszą odbyć dodatkowe szkolenie okresowe w wyznaczonym przez ustawodawcę terminie (ostatnia grupa w 2014 r.). Oznacza to, że w roku 2014 prawa jazdy ze stosownym wpisem powinni mieć wszyscy kierowcy zawodowi.

ag, nik.gov

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej