Alarm pogodowy: zalane budynki i podtopienia. Straż interweniuje po ulewnych deszczach na Mazowszu i Śląsku

Strażacy na Mazowszu interweniowali ponad sto razy w związku z podtopieniami. Rzecznik Mazowieckiej Straży Pożarnej w Warszawie młodszy brygadier Karol Kierzkowski powiedział, że około 50 interwencji dotyczyło samej stolicy. Zniszczenia po ulewach także na Śląsku.

2017-09-18, 13:38

Alarm pogodowy: zalane budynki i podtopienia. Straż interweniuje po ulewnych deszczach na Mazowszu i Śląsku

Posłuchaj

Utrudnienia na węźle Marynarska po ulewach w Warszawie - mówi Rzecznik GDDKiA Jan Krynicki (IAR)
+
Dodaj do playlisty

- Strażacy prowadzą dzialania polegające na wypompowywaniu wody z zalanych ulic, posesji i piwnic - mówi Karol Kierzkowski. Rzecznik apeluje, żeby zgłaszać wszystkie zalane i podtopione miejsca do straży pożarnej na numer 998.

W okolicach węzła Marynarska w Warszawie kierowcy muszą liczyć się z utrudnieniami. Rzecznik prasowy Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Jan Krynicki mówi IAR, że przez całą noc służby drogowe pracowały nad osuszeniem przejazdów na węźle Marynarska, ale opady deszczu cały czas powodują zbieranie się tam wody. Służby drogowe nadal wypompowują tam wodę z zalanej jezdni.

Kierowcy muszą się liczyć z ewentualnymi zwężeniami do jednego pasa, a nawet czasowymi zamknięciami przejadów w okolicach węzła Marynarska. Rzecznik mówi, że utrudnienia w ruchu mogą występować do końca dnia.

Ulewy na śląsku

- Po wielogodzinnych, rzęsistych opadach deszczu na południu woj. śląskiego doszło do lokalnych podtopień i zalań budynków. Przez uszkodzony dach liceum w Milówce na Żywiecczyźnie wdarła się do biblioteki – podały w poniedziałek służby zarządzania kryzysowego wojewody śląskiego.

Strażacy z Żywca poinformowali, że w Milówce zawiodło pokrycie dachowe z papy, które okazało się nieszczelne. Zostało tymczasowo naprawione. Woda wdarła się także do piwnic szkoły w Siennej w gminie Lipowa. Strażacy ją wypompowywali. Konar, który upadł na sieć trakcyjną, utrudnił łączność na szlaku kolejowym między Solą i Zwardoniem na granicy ze Słowacją. Pasażerów przewożono zastępczymi autobusami. Na Żywiecczyźnie doszło też do niewielkich lokalnych podtopień. Kłopoty wystąpiły na Śląsku Cieszyńskim. Tam woda podtopiła lokalną drogę między Pruchną a Drogomyślem. Wdarła się także do kilku piwnic.

Deszcz w rejonie Beskidów padał od soboty. Poziomy w wielu rzekach przekroczyły stany ostrzegawcze, m.in. Wiśle w Wiśle, Ustroniu, Skoczowie i Jawiszowicach, Koszarawie w Pewli Małej, Iłownicy w Czechowicach-Dziedzicach, Stryszawce w Suchej Beskidzkiej. W poniedziałek opady zanikły. Wody w rzekach sukcesywnie ubywa.

pr

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej