Jacek Sasin: Hanna Gronkiewicz-Waltz jest świadomie bezczynna ws. pomników smoleńskich
- Bezczynność prezydent ws. pomników smoleńskich na Krakowskim Przedmieściu blokuje nam jakiekolwiek ruchy - mówi poseł PiS Jacek Sasin. Dodaje, że społecznikom zależy, by pomniki upamiętniające Lecha Kaczyńskiego i pozostałe ofiary stanęły 10 kwietnia przyszłego roku.
2017-09-21, 22:01
Jacek Sasin, w imieniu Społecznego Komitetu Budowy Pomnika śp. Lecha Kaczyńskiego oraz Ofiar Tragedii Smoleńskich, zamieścił w środę wieczorem na Facebooku i Twitterze list ponaglający do prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz.
Poseł przypomina w nim, że w czerwcu wnioskował o przedłożenie stołecznym radnym projektów uchwał w sprawie lokalizacji dwóch pomników: upamiętniającego prezydenta Lecha Kaczyńskiego oraz wszystkich ofiar. Oba miałyby stanąć na Krakowskim Przedmieściu, w bliskiej lokalizacji Pałacu Prezydenckiego.
Jacek Sasin Bezczynność prezydent w tej sprawie blokuje nam zupełnie jakiekolwiek ruchy
W rozmowie z PAP Jacek Sasin ocenił, że prezydent Warszawy "złośliwie" nie odpowiada na wysłane przez niego pismo.
- Nie ma żadnego ruchu ze strony ratusza, pani prezydent nie przedłożyła też projektów radzie Warszawy, bo to rada Warszawy ma zdecydować. To nie jest decyzja osobowa pani Gronkiewicz-Waltz, czy ratusza - powiedział. Dodał, że pani Gronkiewicz-Waltz nie mogła być zaskoczona tym wystąpieniem, które złożyliśmy w czerwcu i świadomie nic z tym nie robi.
REKLAMA
Zaznaczył, że "bezczynność prezydent w tej sprawie blokuje nam zupełnie jakiekolwiek ruchy". I dodał:od początku informowaliśmy, że chcemy, aby te pomniki stanęły na 10 kwietnia przyszłego roku.
Sasin zapowiedział, że jeżeli i to ponaglenie przejdzie bez echa, to analizowana będzie inna możliwość "jak obejść bezczynność ratusza".
ksem/
REKLAMA