Kultowe polskie auto. Mija 17 lat od końca produkcji Fiata 126p

17 lat temu w Bielsku-Białej zakończono produkcję samochodu Fiat 126p, popularnego "malucha". W sumie w latach 1973-2000 w zakładach w Bielsku-Białej i Tychach wyprodukowano ponad 3,3 miliony tych aut.

2017-09-22, 12:15

Kultowe polskie auto. Mija 17 lat od końca produkcji Fiata 126p
Arkady Paweł Fidler, przy wsparciu trzyosobowej ekipy, przemierzył "maluchem" afrykańskie bezdroża. Foto: Facebook/Po drodze Afryka

Ostatni Fiat 126p z taśmy produkcyjnej w Fabryce Samochodów Małolitrażowych w Bielsku Białej zjechał 22 września 2000 roku. Auto nazywano potocznie "maluchem". Przez niemal 30 lat ten niewielki samochód osobowy zdominował polskie drogi i towarzyszył Polakom w codziennych podróżach i wakacyjnych eskapadach.

Przy projektowaniu "malucha" wykorzystano najnowocześniejsze rozwiązania technologiczne. Produkowany był nad Wisłą od 1973 roku początkowo w Bielsku-Białej i od 1975 roku także w Tychach. Była to licencyjna odmiana włoskiego samochodu Fiat 126. Łącznie w obu fabrykach zjechało z taśm montażowych ponad trzy miliony trzysta tysięcy małych fiatów, z czego blisko 900 tysięcy trafiło na eksport.



"Samochód dla Kowalskiego" za 69 tysięcy złotych i talon

Ten małolitrażowy samochód skonstruowano we włoskich zakładach Fiata. "Maluchy" były tam produkowane w latach 1972-1980. Poprzednikiem Fiata 126 był Fiat 500, następcą - Fiat Cinquecento. Umowę między włoską spółką FIAT S.A. a polskim przedsiębiorstwem PHZ PM POLMOT "O współpracy technicznej i licencji" podpisano w 1971 roku. Przewidywała ona uruchomienie w naszym kraju produkcji tego samochodu, posiadającego identyczne właściwości techniczne jak włoski model 126, produkowany od 1972 roku. W umowie przewidziano, że wydatki dewizowe na zakup maszyn, oprzyrządowania, części i podzespołów samochodu, do czasu wyprodukowania ich w Polsce, zostaną spłacone eksportem tych pojazdów. Była to pierwsza tego typu umowa FIAT-a, wiążąca go w tak dużym stopniu z zagranicznym partnerem. Miała charakter nie tylko licencyjny, ale i kooperacyjny.

REKLAMA

Pierwszy "maluch" kosztował 69 tysięcy złotych. Teoretycznie był to "samochód dla Kowalskiego". Tak ochrzcił go pierwszy sekretarz KC PZPR, Edward Gierek. Auto było dostępne dla przeciętnego Polaka po 20 miesiącach odkładania całej pensji, ale same pieniądze nie wystarczały. Potrzebne były też talon lub przedpłata, bo na wolnym rynku cena była niemal dwukrotnie wyższa.

Hollywoodzka miłość

Wielkim fanem „maluchów” jest amerykański aktor Tom Hanks. Gwiazda znana m.in. z takich filmów jak "Forrest Gump", "Szeregowiec Ryan", "Cast Away: Poza światem" i "Most szpiegów" prywatnie kolekcjonuje maszyny do pisania, ale jest też zafascynowany małym Fiatem. Na swoich profilach społecznościowych wielokrotnie publikował fotografie kultowego samochodu z Polski.

Zdjęcia z „maluchem” zauważyła Bielszczanka Monika Jaskólska i wpadła na pomysł podarowania Hanksowi jednego z symboli Bielska-Białej. - Aktor przyznał, że gdzieś w tyle głowy pojawiło się marzenie, by mieć takie auto. Nie przypuszczał, że ktoś zorganizuje taką akcję. Bardzo ona go poruszyła - wskazała Jaskólska.

REKLAMA

Samochód, który był prezentem na urodziny gwiazdora został kupiony w Suwałkach i przewieziony do Bielska-Białej, gdzie trafił do warsztatu. Auto wyprodukowano 43 lata temu. Pieniądze na zakup samochodu ofiarował Rafał Sonik, który w 2015 r. zwyciężył w Rajdzie Dakar w kategorii quadów i jest właścicielem bielskiego Gemini. On sam również jest miłośnikiem "małych fiacików". Dzięki wsparciu rajdowca, całą kwotę zebraną w ramach zbiórki na zakup "malucha" dla aktora przekazano na rzecz bielskiego szpitala pediatrycznego. - Menedżerka aktora przekazała, że Hanks zdecydował się podwoić kwotę, którą zbieramy na szpital - wyjaśniła organizatorka akcji.

Tom Hanks "malucha" ma odebrać jeszcze w tym roku w USA. Pomoc w transporcie Fiata do Stanów Zjednoczonych zadeklarowały Polskie Linie Lotnicze Lot.

Historia kultowego auta

6 czerwca 1973 roku z Fabryki Samochodów Małolitrażowych w Bielsku-Białej wyjechał pierwszy Fiat 126p wyprodukowany z włoskich części. Rok później uruchomiono taśmę produkcyjną. W 1975 roku "maluch" pojawił się na trasie Rajdu Polski oraz uczestniczył poza konkursem w Rajdzie Monte Carlo. W tym samym roku został wyprodukowany stutysięczny Fiat, a w 1981 - milionowy. W 1993 roku już trzymilionowy Fiat 126p zjechał z taśmy montażowej.

REKLAMA

W miarę upływu lat, na rynek wprowadzano nowe wersje i warianty "malucha". Powstał model 126E z niskim poziomem zużycia paliwa, później dokonano "faceliftingu" nadwozia w związku z koniecznością dostosowana samochodu do zmieniających się przepisów homologacyjnych EWG, a w 1996 roku model ELX z katalizatorem spalin. Oficjalnie "fiacikowi" nadano nazwę "maluch" w 1997 roku, a trzy lata później zakończono jego produkcję.

Ostatni wyprodukowany egzemplarz samochodu trafił do Muzeum Fiata w Turynie, a inny z końcowej serii - do Muzeum Techniki w Warszawie.

Przemysław Goławski, iar, pap

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej