Kolejne miasto odbite z rąk Państwa Islamskiego. Armia Iraku w natarciu

Jak poinformował na Twitterze Brett McGurk, specjalny wysłannik prezydenta USA ds. międzynarodowej koalicji przeciw Państwu Islamskiemu (IS), plan odbicia miasta Ana przewidywał operację trwającą trzy tygodnie, tymczasem udało się go zrealizować w ciągu jednego dnia. To kolejny sukces armii irackiej w sunnickiej prowincji Anbar. Tydzień wcześniej, tj. 15 września, wojsko irackie odbiło strategiczne miasteczko Akaszat w tej prowincji.

Równocześnie, w sobotę 23 września armia iracka i wspierające ją Siły Mobilizacji Ludowej (PMF) kontynuowały trzeci dzień ofensywy przeciwko IS w dystrykcie Hawidża, w zachodniej części prowincji Kirkuk. Natarcie prowadzone jest z trzech stron: północnej, zachodniej i południowej.

Sprawa Kurdystanu

Od strony wschodniej linia frontu kontrolowana jest przez kurdyjską Peszmergę, która jednak nie uczestniczy w operacji. Ma to związek z napięciami między władzami w Bagdadzie a federalnym Regionem Kurdystanu, przed zapowiedzianym na 25 września kurdyjskim referendum niepodległościowym. Prowincja Kirkuk jest przedmiotem sporu terytorialnego między Irakiem a Regionem Kurdystanu. Na części tej prowincji, która znajduje się pod kontrolą kurdyjską, będzie również przeprowadzone kurdyjskie referendum niepodległościowe.

Dotychczas największe postępy w ramach operacji w Hawidży siły irackie odnotowały na północnym kierunku natarcia, w rejonie miasta Szirkat. Opanowano tu 30 wiosek na obszarze 530 km kwadratowych.

REKLAMA

Dystrykt Hawidża w zachodniej części prowincji Kirkuk oraz zachodnia część prowincji Anbar z miastami Rawa i al-Kaim, to ostatnie tereny znajdujące się jeszcze pod kontrolą IS w Iraku.

pp