Szok! Trzymał zwłoki matki i pobierał jej emeryturę
Gliwiccy policjanci ujawnili sprawę mężczyzny, który przez kilkanaście miesięcy trzymał w mieszkaniu zwłoki matki, a w tym czasie na jego konto spływała jej emerytura.
2010-01-08, 12:39
Gliwiccy policjanci ujawnili sprawę mężczyzny, który przez kilkanaście miesięcy trzymał w mieszkaniu zwłoki matki, a w tym czasie na jego konto spływała jej emerytura.
71-letnia kobieta prawdopodobnie zmarła z przyczyn naturalnych - 42-latek ukrywał zgon.
Policjanci są przekonani, że mężczyzna nie powiadomił o śmierci matki, by móc pobierać pieniądze z jej emerytury. Sam nie ma żadnego źródła utrzymania.
Rzecznik gliwickiej policji podkomisarz Marek Słomski powiedział, że makabrycznego odkrycia dokonano w kamienicy przy ul. Wróblewskiego.
REKLAMA
Sprawę pomogli ujawnić sąsiedzi
- O sprawie zostaliśmy poinformowani przed świętami. Sąsiedzi z kamienicy zawiadomili wtedy dzielnicowego, że od kilkunastu miesięcy nie widzieli sąsiadki.
Kobieta została zarejestrowana więc jako zaginiona, a policjanci z sekcji kryminalnej rozpoczęli obserwację mieszkania. W końcu w czwartek weszli do środka. W pokoju na tapczanie zastali zmumifikowane zwłoki 71-letniej kobiety.
Zatrzymany 42-latek powiedział, że jego matka zmarła w sierpniu 2008 r., z przyczyn naturalnych. Wstępne oględziny to potwierdzają - na ciele kobiety nie ma żadnych widocznych obrażeń. Sprawę ostatecznie rozstrzygnie sekcja zwłok.
REKLAMA
Mężczyzna na pewno usłyszy zarzuty - podają gliwiccy policjanci.
łk, PAP
REKLAMA