"Znowu brakuje kogoś"
Samolot z ciałami dwóch zabitych w Afganistanie saperów wylądował w kraju.
2009-10-13, 13:40
Samolot z ciałami dwóch zabitych w Afganistanie saperów wylądował we wtorek po południu w bazie lotniczej w Świdwinie.
Pogrzeb Szymona Graczyka odbędzie się w środę w Szczecinie. Radosław Szyszkiewicz zostanie pochowany w czwartek w rodzinnej miejscowości w Wielkopolsce.
Saperzy zginęli w piątek, 9 października. Do zdarzenia doszło na terenie prowincji Wardak, na drodze Highway 1. Pod jednym z pojazdów typu MRAP Cougar, wchodzących w skład konwoju, którym poruszali się z Ghazni do Bagram polscy żołnierze, eksplodowało improwizowane urządzenie wybuchowe.
W wyniku zdarzenia czterech innych żołnierzy zostało rannych, w tym jeden ciężko. Na miejscu zdarzenia udzielono rannym pierwszej pomocy i natychmiast wezwano śmigłowce ewakuacji medycznej, które przetransportowały poszkodowanych żołnierzy do bazy w Ghazni. Najciężej ranny żołnierz przeszedł operację w Ghazni.
REKLAMA
Saperzy służyli w V pułku inżynieryjnym w Podjuchach. Niebawem mieli wrócić do kraju.
Pożegnanie w Afganistanie
- W dniu dzisiejszym znowu polska flaga jest opuszczona do połowy masztu. Dla polskich żołnierzy tutaj, w Afgańskiej Republice, oznacza to jedno – znowu w szeregu mamy wyrwę, znowu brakuje kogoś – tymi słowami płk Rajmund Andrzejczak, dowódca Polskich Sił Zadaniowych „White Eagle”, żegnał st. szer. Szymona Graczyka i st. szer. Radosława Szyszkiewicza, saperów, którzy zginęłi tragicznie 9 października br., podczas wykonywania zadań.
St. szer. Szymon Graczyk był saperem w plutonie rozminowania Zgrupowania Bojowego „A” w bazie Ghazni. W kraju służył w 5 Pułku Inżynieryjnym w Szczecinie-Podjuchach. 24 października br. minąłby trzeci rok jego służby zawodowej. Służba w ramach V zmiany Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Afganistanie była jego pierwszą misją. Miał 23 lata. Pozostawił żonę i 2-letniego syna.
St. szer. Radosław Szyszkiewicz był kierowcą-sanitariuszem w plutonie rozminowania Zgrupowania Bojowego „A” w bazie Ghazni. Na tym samym stanowisku służył w kraju – w 5 Pułku Inżynieryjnym w Szczecinie-Podjuchach. Służbę wojskową rozpoczął w kwietniu 2008 r. Służba w ramach V zmiany w Afganistanie była jego pierwszą misją. Miał 22 lata, był kawalerem.
REKLAMA
(isaf,rk)
REKLAMA