Fiasko UE w Luksemburgu
Najbogatsze kraje UE blokują unijną pomoc dla krajów najbiedniejszych.
2009-10-20, 18:31
Fiaskiem zakończyło się spotkanie unijnych ministrów finansów w Luksemburgu, poświęcone pomocy dla najbiedniejszych krajów w ich walce ze zmianami klimatycznymi.
Państwom członkowskim nie udało się porozumieć, kto i w jaki sposób weźmie na siebie ciężar wsparcia. A to oznacza, że sprawa ta zostaje przeniesiona na unijny szczyt, który odbędzie się w przyszłym tygodniu w Brukseli.
Dwie popierane przez Polskę propozycje rozdzielenia między kraje członkowskie UE wsparcia najuboższych krajów świata w walce ze zmianami klimatycznymi zostały odrzucone - powiedział na zakończenie spotkania ministrów finansów "27" w Luksemburgu minister Jacek Rostowski.
Propozycje, zgłoszone przez Polskę i osiem innych nowych krajów członkowskich, zakładają uwzględnienie przy obliczaniu składki poszczególnych krajów albo ich dochodu narodowego brutto, albo ich udziału w pomocy rozwojowej dla krajów najbiedniejszych. "To są rozsądne propozycje" - powiedział Rostowski na konferencji prasowej.
REKLAMA
- Niestety nie doszliśmy do porozumienia, jak pomoc UE dla mniej rozwiniętych krajów ma być dzielona. Niektóre kraje odrzucały cokolwiek, co stanowiło postęp - ubolewał minister. Wyraził nadzieję, że do porozumienia dojdzie na najbliższym szczycie UE.
Rostowski powiedział, że szwedzkie przewodnictwo robiło wszystko, by doprowadzić do porozumienia już w Luksemburgu, ale przeciw było "około pięciu krajów", których nie wymienił z nazwy. Źródła dyplomatyczne powiedziały PAP, że chodzi przede wszystkim o Niemcy, a także m.in. Wielką Brytanię, Holandię i Danię.
Kraje Unii próbują od kilku miesięcy bezskutecznie uzgodnić wspólne stanowisko przed grudniową konferencją klimatyczną w Kopenhadze.
(iar,pap,rk)
REKLAMA
REKLAMA