Parlament Europejski debatował o limitach zawartości metali ciężkich w nawozach

W Parlamencie Europejskim w Strasburgu zakończyła się debata nad nowym rozporządzeniem w sprawie limitów zawartości metali ciężkich w nawozach. Na jutro zaplanowano głosowanie. 

2017-10-23, 21:30

Parlament Europejski debatował o limitach zawartości metali ciężkich w nawozach
Parlament Europejski. Foto: jorisvo/shutterstock.com

Posłuchaj

Jadwiga Wiśniewska, z grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów zwróciła uwagę, że po wprowadzeniu zmian europejskie koncerny chemiczne będą musiały sprowadzać więcej surowców w Rosji, która ma największa złoża fosforytów z niską zawartością kadmu (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Projekt zakłada między innymi obniżenie dopuszczalnej zawartości kadmu w produktach nawozowych. Zmianom sprzeciwia się Polska, która jest największym producentem nawozów w Europie. Polscy europarlamentarzyści przekonują, że rozporządzenie doprowadzi do podwyższenia kosztów prowadzenia upraw dla rolników i utraty miejsc pracy w sektorze chemicznym. 

Jadwiga Wiśniewska z grupy Europejskich Konserwarystów i Reformatorów zwróciła uwagę, że po wprowadzeniu zmian europejskie koncerny chemiczne będą musiały sprowadzać więcej surowców w Rosji, która ma największe złoża fosforytów z niską zawartością kadmu. - Jestem przekonana, że koledzy Putina już zacierają ręce, bo Państwo szykujecie im naprawdę duży biznes - mówiła podczas wystąpienia europosłanka.

Brak wystarczających dowodów?

Dariusz Rosati z Europejskiej Partii Ludowej dodał, że brakuje twardych dowodów na to, iż stosowanie nawozów zawierających kadm przekłada się później na zawartość tej substancji w żywności. Jak mówił, musimy być ostrożni, gdy wygłaszamy takie twierdzenia. 

Zmiany popiera między innymi Martin Häusling, z europejskiej grupy Zielonych. - To środek ostrożności, który owszem, będzie nas kosztował, ale musi zostać wprowadzony dla ochrony środowiska. Chcemy korzystać więcej z naturalnych produktów nawozowych - mówił podczas wystąpienia.

REKLAMA

Oprócz Polski zmianom sprzeciwiają się też między innymi Hiszpania, Portugalia i Irlandia.  

dcz

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej