Holandia: w Bredzie podpisano list intencyjny ws. Memoriału gen. Maczka

Wiceminister kultury Jarosław Sellin podpisał w sobotę w Bredzie w Holandii list intencyjny ws. utworzenia Memoriału im. gen. Stanisława Maczka. Jak ocenił, memoriał pozwoli "ugruntować u zachodnich Europejczyków pełniejszą wiedzę o polskim losie" w czasie II wojny światowej.

2017-10-28, 20:22

Holandia: w Bredzie podpisano list intencyjny ws. Memoriału gen. Maczka
Uroczystości na Polskim Honorowym Cmentarzu Wojskowym w Oosterhout z okazji 73. rocznicy wyzwolenia Bredy przez gen. Maczka.Foto: TWITTER.COM/URZĄD DS. KOMBATANTÓW

Posłuchaj

W rozmowie z Polskim Radiem Jarosław Sellin zarysował charakter, jaki będzie nosiła placówka (IAR)
+
Dodaj do playlisty

List w imieniu strony holenderskiej podpisali burmistrz Bredy Paul Depla oraz prezes zarządu Muzeum Generała Maczka Frans Ruczynski.

- Niewiele mamy poza granicami Polski muzeów dedykowanych polskiej historii czy polskim bohaterom. Niedawno otwieraliśmy na południu Francji w Vence Muzeum Witolda Gombrowicza - to będzie miejsce, które będzie promieniowało polską kulturą na całą południową Francję, (...) a tutaj w Brabancji Północnej w Bredzie, w przepięknym mieście, które zostało wyzwolone spod okupacji niemieckiej przez polskich żołnierzy gen. Maczka, kultywowana jest od lat pamięć gen. Maczka i jego żołnierzy. Wreszcie zostanie ona sfinalizowana ideą zbudowania trwałej instytucji - muzeum czy memoriału - powiedział Sellin.

Opowieść o polskich losach z czasów II wojny światowej

Wiceminister kultury zwrócił uwagę, że będzie to instytucja, która będzie "opowiadać zachodnim Europejczykom - nie tylko Holendrom, ponieważ pewne wystawy planowane w ramach memoriału, będą też mobilne, będą jeździć po innych krajach, zwłaszcza po tych, przez które przeszli żołnierze szlakiem bojowym gen. Maczka od Francji do Niemiec - historię Polski z czasów II wojny światowej" - podkreślił Sellin.

Jak mówił, będzie to o tyle ważne, że ludzie zadają sobie pytania, dlaczego właściwie Polacy tu przyszli, jaka była ich wcześniejsza historia. - Przy okazji będzie można opowiedzieć, który kraj został jako pierwszy napadnięty w czasie II wojnie światowej, dlaczego żołnierze musieli uciekać przez Rumunię i Węgry na Zachód, dlaczego walczyli w obronie Francji w 1940 r., dlaczego potem musieli się formować ponownie w Wielkiej Brytanii i dlaczego potem z Wielkiej Brytanii wracali na kontynent, idąc ku Polsce, przy okazji wyzwalając istotne miasta francuskie, belgijskie czy holenderskie - zaznaczył wiceminister kultury.

- To będzie opowieść, która pozwoli nam ugruntować w głowach zachodnich Europejczyków pełniejszą wiedzę o polskim losie w czasie II wojny światowej - podkreślił Sellin.

Pytany o to, jaki będzie wkład ministerstwa kultury i Muzeum Historii Polski w budowę memoriału, odpowiedział: "Mamy wybitnych specjalistów, jeśli chodzi o nowoczesną muzeologię czy konstruowanie nowoczesnych narracyjnych i multimedialnych muzeów: Muzeum Powstania Warszawskiego, Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku czy Muzeum Józefa Piłsudskiego w Sulejówku. To są wszystko muzea, które są narracyjne i multimedialne, i tym doświadczeniem chcemy się podzielić z przyjaciółmi holenderskimi". 

Muzeum na 75. rocznicę wyzwolenia Bredy?

Podkreślił, że poza artefaktami i realnymi pamiątkami po żołnierzach i gen. Maczku, które muzeum już posiada, "trzeba umieć to pokazać atrakcyjnie, żeby młode pokolenie to kupiło i uznało, że to jest miejsce warte odwiedzenia. (...) Będziemy po prostu pomagać Holendrom w tworzeniu takiej wystawy stałej i wystaw czasowych oraz mobilnych, i będą to robić specjaliści z naszego Muzeum Historii Polski".

Sellin dodał, że wzniesienie budynku to jest kwestia 6 miesięcy, a potem trzeba go jeszcze "wypełnić treścią". - Jest szansa, że na 75. rocznicę wyzwolenia Bredy w październiku 2019 roku będziemy mogli już to muzeum Holendrom i Polakom pokazać - podkreślił.

Prezes zarządu Muzeum Generała Maczka Frans Ruczynski, syn Konrada Ruczynskiego, który służył pod generałem Maczkiem, opowiedział PAP o planie zagospodarowania memoriału. - W memoriale będą znajdować się cztery ważne części: pierwsza poświęcona uczczeniu pamięci gen. Maczka. Kolejna to audytorium, w którym będziemy mogli pokazywać filmy dokumentalne, organizować lekcje dla młodzieży. Następna część to wystawa, a ostatnia to centrum informacyjne i dokumentacyjne. Z tyłu budynku chcemy zrobić coś w rodzaju małego pola walki - wyjaśnił Ruczynski.

Jak poinformował, dotychczasowe muzeum im. gen. Maczka od 2015 roku nie ma siedziby. Wcześniej muzeum przez ponad 17 lat znajdowało się na terenie koszar wojskowych w Bredzie.

Podpisanie listu intencyjnego ws. memoriału było jednym z punktów rozpoczętych w sobotę obchodów 73. rocznicy wyzwolenia Bredy spod niemieckiej okupacji przez 1. Polską Dywizję Pancerną dowodzoną przez gen. Stanisława Maczka. 

REKLAMA

Uroczyste obchody

Rano na Polskim Honorowym Cmentarzu Wojskowym w Oosterhout (w pobliżu Bredy) złożono hołd generałowi i dowodzonej przez niego 1. Dywizji poprzez apel poległych, trzykrotną salwę honorową oraz złożenie kwiatów i zapalenie zniczy. 

Ulicami Bredy przemaszerowała kompania honorowa wraz z orkiestrą 11. Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej. Grupie towarzyszyły dzieci i młodzież z Polski oraz grupa harcerzy z Bredy. 

Oficjalne uroczystości zakończyło złożenie wieńców pod tablicą poświęconą "Bohaterskim żołnierzom 1. Polskiej Dywizji Pancernej dowodzonej przez gen. Stanisława Maczka".

"Drodzy mieszkańcy Bredy, wracając dzisiaj pamięcią do wydarzeń sprzed lat, chciałbym szczególnie podziękować za wszystko, co czynicie dla upamiętnienia najlepszych kart naszej wspólnej polsko-niderlandzkiej historii. Szczególnie gorąco dziękuję władzom miasta za wspieranie stowarzyszeń i ludzi dobrej woli, dzięki którym wiele razy w roku możemy ożywiać wydarzenia z lat wojny i uczyć się wzajemnie pokoju. Ufam, że nowe projekty z memoriałem gen. Maczka na czele, będą nieustającym źródłem inspiracji i wzajemnej współpracy" - powiedział dowódca 11. Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej z Żagania (która jest spadkobiercą tradycji 1. Dywizji Pancernej) gen. bryg. Stanisław Czosnek.

Ostatnia wola generała

W niedzielę uroczystości rozpoczną się od mszy świętej w języku polskim w kościele pw. św. Wawrzyńca w Bredzie. Następnie obchody przeniosą się na Polski Honorowy Cmentarz Wojskowy w Ginneken, gdzie odbędzie się apel poległych, wystąpi szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk, a także złożone zostaną wieńce. Ostatnim punktem obchodów będą uroczystości na największym w Holandii Polskim Honorowym Cmentarzu Wojskowym (Ettensebaan), gdzie znajduje się grób gen. Maczka i gdzie pochowanych jest ponad 160 jego podkomendnych. Mimo, że gen. Maczek zmarł w Wielkiej Brytanii, to w swojej ostatniej woli prosił o pochowanie go razem z jego żołnierzami. 

W obchodach 73. rocznicy wyzwolenia Bredy bierze udział ośmiu ostatnich żyjących żołnierzy gen. Maczka (pięciu z Polski, dwóch z Holandii i jeden z Wielkiej Brytanii), m.in. mjr Marian Słowiński, który służył w 65. batalionie czołgów 1. Pułku Pancernego 1. Dywizji Pancernej. Obecni będą również kpt. Edmund Kazimierz Semrau, kpt. Wacław Butowski i por. Alojzy Jedamski. Wszyscy przeszli trudny szlak bojowy od Francji przez Belgię i Holandię do Niemiec. W upamiętnieniu polskich walk o Bredę weźmie udział również mjr Janusz Gołuchowski, który do "pancerniaków" trafił już po wojnie i od wielu lat aktywnie działa w środowisku żołnierzy gen. Maczka.

Na uroczystościach oprócz wiceministra kultury Sellina (nie weźmie udziału w uroczystościach zaplanowanych na niedzielę) obecni są także: dowódca generalny rodzajów sił zbrojnych gen. dyw. Jarosław Mika, szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk, dyrektor Muzeum Łazienki Królewskie w Warszawie prof. Zbigniew Wawer, ambasador RP w Królestwie Niderlandów Marcin Czepelak, attache obrony w Królestwie Niderlandów kmdr Andrzej Konkol oraz dowódca 11. Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej z Żagania.

W Bredzie obecni są również przedstawiciele instytucji pielęgnujących pamięć o polskiej historii, delegacje szkół noszących imię gen. Maczka, lokalne władze i mieszkańcy miasta, w tym żyjący w Bredzie Polacy.

"Bijcie się twardo, ale po rycersku"

1. Dywizja Pancerna została powołana do życia 25 lutego 1942 r. na rozkaz Naczelnego Wodza gen. Władysława Sikorskiego. Po intensywnym szkoleniu, w składzie 1. Armii Kanadyjskiej, ruszyła ona na otwarty w czerwcu 1944 r. front zachodni. Odegrała znaczącą rolę w bitwie pod Falaise, zamykając okrążenie wokół niemieckich 7. Armii i 5. Armii Pancernej w tzw. kotle. Zwycięski marsz dywizji pod dowództwem gen. Maczka wiódł przez północną Francję, Belgię i Holandię aż po wielką bazę niemieckiej marynarki wojennej w Wilhelmshaven. "Bijcie się twardo, ale po rycersku" - mówił do swych żołnierzy gen. Maczek.

Holandia podobnie jak Belgia stała się po wojnie nową ojczyzną dla kilkuset polskich żołnierzy. Wielu z nich otrzymało po wojnie honorowe obywatelstwa miast, którym przywracali wolność. W uznaniu zasług 1. Dywizja Pancerna uhonorowana została Wojskowym Orderem Wilhelma, stanowiącym najstarsze i najwyższe odznaczenie Królestwa Niderlandów. Dowódcy dywizji przyznano na wniosek mieszkańców Bredy honorowe obywatelstwo Holandii.

Po zakończeniu wojny dowódca dywizji gen. Stanisław Maczek pozostał na emigracji w Wielkiej Brytanii. Pozbawiony obywatelstwa polskiego, pracował jako barman w jednym z hoteli w Edynburgu. Generał Maczek doczekał wolnej Polski - zmarł 11 grudnia 1994 r. w Edynburgu w wieku 102 lat.

dcz

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej