Lewica zgłosi poprawki, czy wstrzyma się od głosu?

Zgłosić poprawki, wstrzymać się podczas głosowania, czy w ogóle nie wziąć w nim udziału - zastanawia się lewica. Wieczorem na posiedzeniu klubu posłowie mają zadecydować, jaki tryb pracy przyjąć nad ustawą hazardową.

2009-11-18, 15:27

Lewica zgłosi poprawki, czy wstrzyma się od głosu?

Posłanka lewicy Anita Błochowiak mówi, że jej klub ma uwagi do rządowego projektu. Rozważa zgłoszenie poprawek, dotyczących między innymi kar oraz wyższych stawek dla niektórych branży. Błochowiak zauważa jednak, że być może nie ma większego sensu składać poprawek, skoro rząd odrzuca wszelkie poprawki.

Wiceszef klubu Lewicy Marek Wikiński mówi, że w trybie pracy jaki przyjęła Platforma Obywatelska nie da się wypracować dobrego projektu. Klub zastanawia się więc, czy warto w ogóle uczestniczyć w pracy nad rządowym projektem. Marek Wikiński zaznaczył, że Platforma Obywatelska bierze pełną odpowiedzialność za ustawę, która wkrótce może się okazać "bublem prawnym", a niektórym przedsiębiorcom trzeba będzie wypłacić odszkodowania.

Klub Lewicy chciał uchwalić w trybie pilnym tylko przepisy dotyczące podatków i opłat od hazardu, tak by uniknąć wszelkich podstaw do ewentualnego podważenia konstytucyjności ustawy. Nad resztą przepisów Sejm miałby pracować w normalny sposób, bez pośpiechu i z uwzględnieniem procedury konsultacyjnej.

Drugie czytanie projektu ustawy o grach hazardowych i głosowanie zaplanowane jest na jutro.

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej