Szczyt klimatyczny ONZ. Jan Szyszko: Polska ma się czym pochwalić
- Polska ma sukcesy w ochronie klimatu - przekonuje minister środowiska Jan Szyszko. Przewodniczy on polskiej delegacji na 23. szczyt klimatyczny ONZ, który odbywa się w Bonn.
2017-11-15, 16:30
Posłuchaj
Według Jana Szyszki polskie sukcesy to redukcja dwutlenku węgla do atmosfery, zdecydowanie większa niż ta, do której zobowiązaliśmy się protokołem z Kyoto. - Mieliśmy dokonać redukcji na poziomie 6 procent, udało się na poziomie 30 procent. W tym czasie osiągnęliśmy duży rozwój gospodarczy. Ważne jest też to, że średnia emisja w przeliczeniu na głowę mieszkańca jest u nas niższa niż średnia europejska - powiedział minister środowiska.
Podkreślił, że Polska racjonalnie użytkuje zasoby węgla, który jest podstawą jej bezpieczeństwa energetycznego. Dodał, że masowe stosowanie drewna jako materiału budowlanego w Polsce sprzyja zrównoważonemu rozwojowi. - Tworzy się go nie poprzez emisję dwutlenku węgla, a poprzez jego absorpcję. Drewno powinno być wykorzystywane w budownictwie w terenach niezurbanizowanych, jest to również kreowanie miejsc pracy na terenach wiejskich, zatem jest to zrównoważony rozwój - powiedział Jan Szyszko.
"Większą emisję dwutlenku węgla mają Niemcy"
W jego opinii nie można stawiać Polski w rzędzie krajów, które nie radzą sobie z emisją dwutlenku węgla. - Średnią emisję w przeliczeniu na głowę mieszkańca mamy niższą niż w Niemczech, a Polska jest oskarżana jako kraj, który najbardziej brudzi. Tak mówić nie można. Mamy swoje bezpieczeństwo energetyczne, chcemy wykorzystywać węgiel, ale jesteśmy przygotowani, by emitować coraz mniej dwutlenku węgla z tych źródeł energii, na przykład poprzez odnawialne źródła energii - przekonywał polski minister. Jego zdaniem szansą dla Polski jest geotermia, która jest "nieinwazyjnym i stabilnym sposobem pozyskiwania energii".
Prof. Szyszko spotkał się w środę m.in. ze swoimi odpowiednikami z Austrii i Kanady. Do Bonn przyjadą również prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier, kanclerz Angela Merkel i prezydent Francji Emmanuel Macron. Celem szczytu jest osiągnięcie postępu w wypracowaniu zasad wdrażania Porozumienia Paryskiego. Ostatecznie mają być one przyjęte podczas szczytu klimatycznego w Katowicach w przyszłym roku.
REKLAMA
pg
REKLAMA