Nie żyje współzałożyciel AC/DC Malcolm Young. Legendarny rockman miał 64 lata

O śmierci gitarzysty poinformowano na profilu Facebookowym zespołu. "Pozostawia za sobą wielkie dziedzictwo, które będzie żyć wiecznie. Malcolm, dobra robota" - napisał brat zmarłego muzyka, Angus. 

2017-11-18, 18:22

Nie żyje współzałożyciel AC/DC Malcolm Young. Legendarny rockman miał 64 lata
Malcolm Young. Foto: Facebook.com/AC/DC

Muzyk zmarł w Glasgow, stolicy Szkocji. To również miejsce jego urodzenia. "Malcolm Young ze swoim zaangażowaniem i poświęceniem był siłą napędową AC/DC. Jako gitarzysta, autor piosenek i wizjoner był perfekcjonistą i wyjątkowym człowiekiem. (...) Zostawia ogromne dziedzictwo, które będzie żyło wiecznie" - czytamy we wpisie. 

"Jako bratu ,jest mi ciężko wyrazić słowami co Malcolm dla mnie znaczył. Więź nas łaćząca była unikatowa. Pozostawia za sobą wielkie dziedzictwo, które będzie żyć wiecznie. Malcolm, dobra robota" - w odrębnym fragmencie pisze Angus Young. 

Źródło: YOUTUBE/acdcVEVO

REKLAMA

Malcolm Young urodził się w Glasgow w 1953 roku. W wieku 10 lat wyjechał z rodziną do Australii. W 1973 roku wraz z bratem założył AC/DC.

Przez dziesięciolecia AC/DC było jednym z najbardziej popularnych zespołów świata. Ostre hardrockowe brzmienie charakteryzowało grupę, która nagrała takie utwory jak "Highway to hell", "Thunderstruck", "Back in black", "Hells Bells" czy "Let there be rock".  

Lata 1973-1980 to tzw. "era Bona Scotta", ówczesnego wokalisty zespołu. To wtedy powstały albumy tj. "TNT" (1975), "High Voltage"(1976). Jednocześnie ustabilizował się skład grupy, w której skład, oprócz Scotta i braci Young weszli basista Mak Evans oraz perkusista Phill Rudd. 

REKLAMA

Po podpisaniu kontraktu z Atlantic Records w 1976 roku AC/DC weszło na międzynarodową scenę i stało się powszechnie znane. Płyty "Dirty deeds done dirt cheap" oraz "Highway to Hell" potwierdziły ten status. Niestety, w 1980 roku Scott zmarł wskutek zatrucia alkoholowego i AC/DC musiało szukać nowego frontmana. 

Nie trzeba było szukać długo. Brian Johnson, brytyjski woaklista, okazał się znakomitym następcą Scotta. Lata 80. to stopniowy spadek popularności, choć i w tym okresie nie zabrakło hitów tj. "You shook me all night long". W kolejnej dekadzie zespół podnosi się finansowo, jak i pod kątem popularności. 

AC/DC do dziś koncertuje na całym świecie, w 2015 roku zawitali do Warszawy.

W 2014 roku,  w związku z problemami zdrowotnymi, Malcolm przestał koncertować z zespołem. Zastąpił go jego bratanek, Stevie Young.  

REKLAMA

Facebook.com/dcz

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej