100 tys. zł za pomoc w odszukaniu symbolu kaźni
Państwowe Muzeum Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu ustanowiło 100 tysięcy złotych nagrody za pomoc w odnalezienia skradzionej tablicy z napisem "Arbeit macht frei".
2009-12-18, 18:29
Wszyscy, którzy mają informacje na temat kradzieży są proszeni o niezwłoczny kontakt z policją. Wcześniej nagrodę 5 tysięcy złotych za pomoc ustanowiła małopolska policja.
Kradzież wstrząsnęła całym światem
Kradzież tablicy w Auschwitz może połżyć się cieniem na wizerunku Polski w świecie – ocenił premier Donald Tusk. O pomoc w odnalezieniu tablicy w Auschwitz proszą Polaków najważniejsze osoby w państwie: prezydent, premier, szef europarlamentu Jerzy Buzek
Prezydent Polski Lech Kaczyński zaapelował do rodaków o pomoc w odnalezieniu skradzionej tablicy z bramy obozu Auschwitz - Birkenau . Lech Kaczyński podkreślił, że wspólnym zadaniem wszystkich Polaków jest przywrócić tablicę miejscu, w które jest wpisana.
Służby zawiadomiono. "To priorytet"
Po informacji o kradzieży premier Donald Tusk zobowiązał wszystkie służby, by jak najszybciej wyjaśniły sprawę. Polski premier nazwał zajście "skandalicznym i żenującym". Jak powiedział, rozmawiał tej sprawie między innymi z prezydentem Izraela Szymonem Peresem, który podobnie jak Tusk, gościł w piątek na szczycie klimatycznym w Kopenhadze.
REKLAMA
Donald Tusk przyznał, że prokuratura i policja muszą działać szybko, bo sprawa może położyć się cieniem na wizerunku Polski w świecie.- Traktuję to jako taki priorytet w tej chwili - wyjaśnienie szybkie tej sytuacji. Tym bardziej, że jeśli my równolegle podjęliśmy tak skuteczne starania, by zorganizować międzynarodowy fundusz założycielski, który ma chronić to tragiczne dziedzictwo, czyli miejsce pamięci w Oświęcimiu-Brzezince i skłoniliśmy przywódców z całego świata, głównie w Unii Europejskiej do bardzo dużych wkładów w ten fundusz założycielski" - powiedział premier.
"Profanacja cmentarza"
Przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek jest wstrząśnięty kradzieżą tablicy. "Nie przypuszczałem, że coś takiego może się zdarzyć. Dla mnie to jest jak profanacja cmentarza" - mówił Buzek.
Kradzież, która budzi odrazę
Także minister kultury Bogdan Zdrojewski jest przybity i zszokowany tym wydarzeniem. "Ten akt zbezczeszczenia miejsca kaźni i śmierci milionów ludzi musi budzić odrazę" - pisze Bogdan Zdrojewski w oświadczeniu i zapowiada, że sprawcy poniosą surową karę. Zdaniem ministra, dzisiejsze wydarzenie to haniebny wyraz braku poszanowania pamięci więzionych i zamordowanych tam osób.
REKLAMA