Bieszczady: niedźwiedź zagryzł dwa żubry. Czaszki zwierząt posłużą do celów edukacyjnych
Na terenie Nadleśnictwa Lesko w województwie podkarpackim znaleziono dwa martwe żubry. Jeden z nich miał rany od niedźwiedzich pazurów - poinformował rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie Edward Marszałek.
2017-11-20, 17:30
Powiązany Artykuł
Tajemniczy wypadek w Bieszczadach. Znaleziono wrak awionetki
- Gdy znaleziono 8-letniego żubra, została z niego tylko przednia część. Natomiast drugi żubr, 11-letni, miał uszkodzony kręgosłup i rany od niedźwiedzich pazurów. Obydwa znaleziska znajdowały się w niewielkiej odległości od siebie - powiedział rzecznik. O znalezisku powiadomiony został Powiatowy Lekarz Weterynarii w Sanoku, placówka Polskiej Akademii Nauk w Ustrzykach Dolnych oraz Stowarzyszenie Miłośników Żubrów.
- Jeszcze w niedzielę przeprowadzono oględziny resztek żubrów. Na ich podstawie weterynarze wykluczyli ingerencję człowieka, natomiast jako bardzo prawdopodobną przyczynę śmierci żubrów przyjęto atak niedźwiedzia. Wskazują na to obrażenia zwierząt i jego liczne legowiska - powiedział Wojciech Jankowski z Nadleśnictwa Lesko.
Nadleśnictwo Lesko wystąpi do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Rzeszowie o zgodę na spreparowanie czaszek padłych żubrów dla celów edukacyjnych.
Powiązany Artykuł
Bieszczady: bengalscy imigranci próbowali nielegalnie przedostać się do Polski
W Bieszczadach żyje ponad 400 żubrów. Pierwsze żubry w Bieszczady sprowadzono w 1963 r. Należą do rasy białowiesko-kaukaskiej. Aktualnie w stanie dzikim żyją one wyłącznie w Bieszczadach. W pozostałych ośrodkach w Polsce hodowane są żubry czystej linii białowieskiej.
REKLAMA
W Bieszczadach stoją dwa pomniki poświęcone żubrom. Jeden z nich znajduje się w Pszczelinach w gminie Lutowiska, drugi zaś w Woli Michowej. Oba upamiętniają wsiedlenia pierwszych żubrów w 1963 roku w Nadleśnictwie Stuposiany i w 1976 roku w Nadleśnictwie Komańcza.
abi
REKLAMA