Byśmy umieli powiedzieć "tak" biednemu człowiekowi

2009-12-24, 20:19

Byśmy umieli powiedzieć "tak" biednemu człowiekowi

"Na człowieka trzeba patrzeć i mierzyć go miarą Bożą. To jest wielkie przesłanie Świąt Bożego Narodzenia" - podkreślił w świątecznym orędziu do Polaków arcybiskup Józef Michalik.

Hierarcha nawiązując do - towarzyszących świętom - bogatych, polskich tradycji powiedział, że każdy z tych gestów ma swoją gębszą wymowę i głębszy sens.
"Puste miejsce przy stole to przecież odpowiedź, że nie było miejsca w gospodzie kiedyś w Betlejem, dla kogoś, kto tego miejsca szukał, każda kolęda to nie tylko piękna muzyka, ale także głęboka treść nawiązująca do tych wydarzeń historycznych" - mówił arcybiskup Michalik zachęcając do szukania odpowiedzi skąd wzięły się takie właśnie tradycje.

"...Tę odpowiedź może nam przybliżyć Ojciec Święty Jan Paweł II, który w 79 roku przyjeżdżając do Warszawy powiedział na Placu Zwycięstwa, że od czasu Betlejem na człowieka trzeba patrzeć i mierzyć go sercem. Bo to Bóg stał się człowiekiem" - mówił arcybiskup.

Składając świąteczne życzenia rodakom arcybiskup Michalik życzył, abyśmy "próbowali nasze człowieństwo otwierać na wartości najwyższe i próbowali być ludźmi na miarę oczekiwań Boga i drugiego człowieka".

Za przyjaźń, która przekracza granice śmierci

Hierarcha skierował także życzenia do obydwu księży prymasów, biskupów i wszystkich wiernych, dziękując - w imieniu wszystkich Polaków - Benedyktowi XVI za uznanie heroiczności cnót Jana Pawła II i męczeństwa księdza Jerzego Popiełuszki. Arcybiskup dziękował papieżowi "za tę konsekwentną przyjaźń wobec Jana Pawła II, która przekracza granice śmierci" i zapewnił, że "od tych naszych bohaterów świętości chcemy uczyć się lepszego, piękniejszego życia".

Prezydentowi i premierowi Rzeczpospolitej, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski życzył "Bożej i ludzkiej pomocy na drogach służby narodowi", rodzinom - miłości i pokoju i większego odkrywania wartości, które tkwią właśnie w rodzinie.

Składając życzenia młodym, arcybiskup Michalik przypomniał skierowane do nich słowa Jana Pawła II, "żeby umieli od siebie wymagać nawet, gdy inni nie wymagają" i w ten sposób przygotowywać się do odpowiedzialności i twórczej perspektywy przyszłego życia.

Odkryć dobroć w sobie

Arcybiskup skierował także swoje słowa do samotnych i chorych życząc im, aby otworzyły się przed nimi "drzwi ludzkich serc". "Żeby wyciągnięta dłoń nie była rzadkością w ich życiu, ale też żeby pamiętali, że ich doświadczenie, dobre słowo i modlitwa, jest potrzebna nam, ludziom szukającym Pana Boga" - mówił arcybiskup Michalik. Wyraził też nadzieję, że każdy dozna w czasie tych świąt dobroci i życzliwości od innych , żeby odkrywali tę dobroć także w sobie, postawili sobie pytanie kto jest źródłem dobra w każdym człowieku i uczynili krok w jego kierunku.

"Wszystkim, w tych czasach nowych, w których tak często mówi się "nie" wobec dobroci, wobec prawa natury, wobec miłości, wobec życia, całym sercem życzę, żebyśmy umieli powiedzieć "tak": "tak" - życiu, "tak" - Panu Bogu, "tak" - Bożemu prawu. Żebyśmy umieli powiedzieć "tak" biednemu człowiekowi, żebyśmy umieli podzielić się z nim opłatkiem, sercem, naszymi możliwościami, naszą mądrością" - mówił arcybiskup Józef Michalik życząc Polakom, aby łaska Bożego błogosławieństwa i Bożego Narodzenia towarzyszła wszystkim przez te dni i przez cały nowy rok.

Arcybiskup Józef Michalik jest metropolitą przemyskim i przewodniczącym Konferencji Episkopatu Polski.

ak,Informacyjna Agencja Radiowa/Ewa Hołubowicz

Polecane

Wróć do strony głównej