Zmiany w kodeksie wyborczym. Nadzwyczajna komisja ustala organizowanie obwodów
Podziału gminy na obwody do głosowania dokona powiatowy komisarz. Za taką zmianą opowiedziała się sejmowa komisja nadzwyczajna. Posłowie zajmują się propozycjami zmian w Kodeksie wyborczym, przygotowanymi przez Prawo i Sprawiedliwość. Komisja zdecydowała także o zniesieniu głosowania korespondencyjnego.
2017-12-01, 15:19
Posłuchaj
Konstytucjonalista Marek Chmaj, który bierze udział w posiedzeniu komisji, zwracał uwagę na zagrożenia płynące z powierzenia decyzji o podziale na obwody powiatowemu komisarzowi. Podkreślał, że będzie on podejmował decyzje jednoosobowo, bez obowiązku pytania kogokolwiek o zdanie czy opinię.
Mariusz Witczak z Platformy Obywatelskiej powiedział, że zapis o podziale gminy to podstawowa trucizna projektowanej ustawy. Według niego, Prawo i Sprawiedliwość chce tak kroić okręgi wyborcze, żeby wygrać wybory.
Z kolei Łukasz Schreiber z PiS-u mówił, że istota tej propozycji polega na tym, żeby zabrać obecne uprawnienia do podziału na okręgi osobom, które są wybitnie zainteresowane tym, aby takich zmian dokonywać, czyli radnym kandydującym w wyborach. Po zmianach, podziału gminy będą dokonywać zaś urzędnicy.
Zdaniem Piotra Zgorzelskiego z Polskiego Stronnictwa Ludowego, wprowadzenie zmian doprowadzi do - jak się wyraził - "pisyzacji samorządów".
Komisja zajęła się także głosowaniem korespondencyjnym. Zdaniem Marcina Horały z Prawa i Sprawiedliwość, ten sposób głosowania to pole do nadużyć. Poseł przekonywał, że osoby niepełnosprawne mogą głosować przez pełnomocnika. Gminy zapewniają też transport. Opozycja nie kryła oburzenia. Pojawiały się głosy, że likwidacja głosowania korespondencyjnego, to eliminacja szans osób niepełnosprawnych na wzięcie udziału w wyborach.
REKLAMA
dcz
REKLAMA