Drugie czytanie projektów ustaw o sądownictwie w Sejmie. Duże zmiany w SN i KRS [TRANSMISJA]
W Sejmie trwa II czytanie prezydenckiego projektu nowelizacji ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa. Komisja sprawiedliwości pozytywnie zaopiniowała projekt wraz z poprawkami PiS. Głosowanie nad przyjęciem projektu możliwe jest w piątek.Wcześniej Sejm zajmował się projektem dotyczącym Sądu Najwyższego.
2017-12-06, 17:19
Posłuchaj
Adam Bodnar zwracał uwagę, że mająca powstać Izba Kontroli Nadzwyczajnej oraz Spraw Publicznych będzie między innymi decydować o ważności wyborów (IAR)
Dodaj do playlisty
Projekt Andrzeja Dudy dotyczy m.in. wyboru przez Sejm nowych 15 sędziowskich członków Rady. Dotychczas członków KRS-sędziów wybierały środowiska sędziowskie. Obecni członkowie KRS-sędziowie mają pełnić swe funkcje do dnia rozpoczęcia wspólnej kadencji wszystkich członków Rady-sędziów wybranych na nowych zasadach.
6-stronicowy projekt zakłada m.in. wybór przez Sejm 15 członków KRS-sędziów większością 3/5 głosów. Pierwotnie - według prezydenckiej propozycji - w przypadku klinczu, każdy poseł głosowałby tylko na jednego kandydata. Zgodnie z najważniejszą poprawką PiS, każdy klub poselski mógłby wskazywać nie więcej, niż dziewięciu kandydatów na członków Rady. "Właściwa komisja sejmowa ustala listę kandydatów wybierając, spośród kandydatów (...) 15 kandydatów na członków Rady, z zastrzeżeniem, że na liście uwzględnia się co najmniej jednego kandydata wskazanego przez każdy klub poselski" - głosi obecnie projekt.
TRANSMISJA:
Wcześniej posłowie zajmowali się projektem o Sądzie Najwyższym.
Zakłada on m.in. badanie przez SN skarg nadzwyczajnych na prawomocne wyroki sądów, w tym z ostatnich 20 lat; utworzenie w SN dwóch nowych izb, w tym Izby Dyscyplinarnej z udziałem ławników oraz przechodzenie sędziów SN w stan spoczynku po ukończeniu 65. roku życia, z możliwością przedłużania tego przez prezydenta.
REKLAMA
Klub Prawa i Sprawiedliwości w pełni popiera prezydenckie projekty ustaw o Krajowej Radzie Sądownictwa i o Sądzie Najwyższym. Daniel Milewski z PiS powiedział, że skarga nadzwyczajna to narzędzie, dzięki któremu sprawiedliwość nie będzie jedynie pustym słowem.
Poseł sprawozdawca zaznaczył, że zapis o skardze nadzwyczajnej ma wyeliminować orzeczenia naruszające konstytucję. Jak podkreślił, jego podstawowym zadaniem jest zapewnienie sprawiedliwości i praworządności poprzez eliminację z obiegu prawnego orzeczeń, które naruszają konstytucyjne gwarancje wolności oraz praw człowieka. Chodzi o orzeczenia - jak mówił poseł sprawozdawca - które rażąco naruszają prawo poprzez jego błędną wykładnię lub niewłaściwe zastosowanie.
Stanisław Piotrowicz My chcemy apolitycznych sądów, bo to jest wymóg prawny, wymóg konstytucyjny
Daniel Milewski zaznaczył też, że skarga nadzwyczajna znajdzie zastosowanie w sytuacji, gdy zachodzi sprzeczność ustaleń sądu z treścią zebranego materiału dowodowego.
"Ważny element programu PiS"
Poseł Stanisław Piotrowicz, który przedstawił w sejmowej debacie stanowisko klubu PiS, powiedział, że reforma sądownictwa była ważnym elementem programu tej partii. Dodał, że w ostatnich latach obywatele wielokrotnie doświadczali niesprawiedliwości ze strony sądów. Dlatego w projekcie ustawy o Sądzie Najwyższym znalazła się instytucja skargi nadzwyczajnej.
REKLAMA
Małgorzata Gersdorf To już nie będzie równoważenie władz, a sędzia będzie musiał być cicho
Stanisław Piotrowicz powiedział, że opozycja zarzuca jego partii chęć upolitycznienia sądów. Tymczasem, jego zdaniem, sądy są upolitycznione dzisiaj, o czym świadczy wczorajsze spotkanie czołowych polityków Platformy Obywatelskiej z sędziami najwyższych instancji. - My chcemy apolitycznych sądów, bo to jest wymóg prawny, wymóg konstytucyjny - powiedział poseł Piotrowicz. Dodał, że "każdy ma prawo do bezstronnego sądu, sądu nieuwikłanego w politykę". Tymczasem dziś, jak dodał poseł PiS, politycy Platformy i Nowoczesnej występują na demonstracjach pod rękę z prominentnymi sędziami.
Upolitycznienie wymiaru sprawiedliwości?
Według Platformy Obywatelskiej, projekt ustawy o Sądzie Najwyższym stanowi kolejny etap w upolitycznianiu przez PiS wymiaru sprawiedliwości. Poseł Robert Kropiwnicki w imieniu PO zaapelował do prezydenta, by wycofał projekt ustawy. Poseł skrytykował między innymi zapisy projektu przewidujące, że regulamin Sądu będzie wydawał prezydent za zgodą premiera. Jego zdaniem, zapisy te uczynią głowę państwa zakładnikiem politycznej woli liderów PiS.
Poseł Platformy Obywatelskiej skrytykował również pomysł utworzenia w SN Izby Dyscyplinarnej. Jego zdaniem, podwyższone uposażenie sędziów zasiadających w Izbie dowodzi, że mają oni dyscyplinować środowisko sędziowskie zgodnie z partyjnymi wytycznymi.
Klub Kukiz'15 nie poprze prezydenckiego projektu ustawy o Sądzie Najwyższym, jeśli nie będzie w nim możliwości składania skargi nadzwyczajnej przez obywateli. Taką deklarację złożył podczas debaty sejmowej poseł Jerzy Jachnik. Jego zdaniem, rozpoznawaniem skarg, składanych przez obywateli za pośrednictwem posłów lub senatorów, powinna się zajmować specjalna komisja, pracująca, jak się wyraził, "w świetle kamer". Poseł powiedział, że "w Polsce nabrzmiała sytuacja masowych, złych i niszczących obywateli wyroków".
REKLAMA
Jerzy Jachnik poparł natomiast powołanie Rzecznika Sprawiedliwości Społecznej przy Sądzie Najwyższym.
Wymiana kadr
Dla polskiego wymiaru sprawiedliwości i polskiego parlamentaryzmu jest to chwila tragiczna - mówiła w Sejmie I prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf podczas debaty na projektem prezydenta o SN. Apelowała do posłów o refleksję. - Dziś jeszcze jest czas na opamiętanie się - podkreśliła.
Zdaniem pierwszej prezes, próbuje się wprowadzić niekonstytucyjnie obniżony wiek przejścia w stan spoczynku dla sędziów SN, po to, aby przerwać konstytucyjnie zagwarantowaną kadencję pierwszego prezesa Sądu Najwyższego.
Według Małgorzaty Gersdorf, po wprowadzeniu nowych przepisów dotyczących Krajowej Rady Sądownictwa i Sądu Najwyższego na działalność tych instytucji będą się "w sposób wyraźny" nakładać sfery wpływów polityków: prezydenta i ministra sprawiedliwości. -I to już nie będzie równoważenie władz, a sędzia będzie musiał być cicho - powiedziała pierwsza prezes SN.
REKLAMA
- Zmieniacie państwo ustrój Rzeczypospolitej nie mając ku temu odpowiedniego mandatu społecznego. Robicie to rozmyślnie, bezwzględnie, w sposób wyrachowany. Tempo i skala wymiany kadrowej służyć ma utrwaleniu tych zmian i uczynieniu ich trudnymi do odwrócenia. (...) Oby nie przyszło wam zmierzyć się z tą wersją sprawiedliwości, którą w tej chwili serwujecie narodowi - oświadczyła
Problem sądownictwa
Rzecznik Praw Obywatelskich oświadczył, że proponowane zmiany w sądownictwie oznaczają zmianę ustroju państwa. Adam Bodnar powiedział, że projekty te nie rozwiązują problemów sądownictwa, ale grożą jego rozchwianiem i izolacją Polski w Unii Europejskiej.
Zdaniem Rzecznika, obniżenie wieku emerytalnego sędziów, skrócenie kadencji Pierwszej Prezes Sądu Najwyższego i stworzenie w nim Izby Dyscyplinarnej zagraża niezawisłości sądów. Adam Bodnar mówił, że mająca powstać Izba Kontroli Nadzwyczajnej oraz Spraw Publicznych będzie między innymi decydować o ważności wyborów.
Jego zdaniem chodzi sprawy publiczne: "orzekanie o kwestiach z zakresu radiofonii i telewizji, energetyki, telekomunikacji i - przede wszystkim - ważności wyborów i ważności referendów". Adam Bodnar podkreślił, że zmiany w sądownictwie dotyczą bezpośrednio wszystkich obywateli.
REKLAMA
Sądy interweniują bowiem wtedy, gdy aparat państwa zaczyna źle działać. Mogą też bronić obywateli przed instytucjami państwa. RPO zaznaczył też, że sądy muszą być niezależne, bo podejmują decyzje o tymczasowym aresztowaniu oraz jego przedłużeniu, o stosowaniu podsłuchów i kontroli operacyjnej oraz aby rozstrzygać o odpowiedzialności władzy publicznej za naruszanie prawa.
Jak dodał - to wszystko powinno odbywać się bez nacisków ze strony prokuratorów albo różnego rodzaju służb.
Rzecznik Praw Obywatelskich powiedział, że podporządkowanie Sądu Najwyższego politykom zlikwiduje mechanizm zabezpieczający niezawisłość sędziów. "Jedynie wolne i niezależne sądy są gwarancją ochrony praw i wolności obywatelskich, wolnych wyborów oraz wolnej Polski" - zakończył Adam Bodnar.
Projekty reformujące sądy oczekiwane i potrzebne
Prezydencki minister Paweł Mucha w trakcie sejmowej debaty przekonywał, że nie będzie wycofania projektów prezydenta Andrzeja Dudy ws. SN i KRS; one są zgodne z konstytucją; są oczekiwane i potrzebne - mówił.
REKLAMA
Minister nie zgodził się z głosami z debaty by wycofać projekt albo że oznacza to "zamach na niezawisłość sędziowską". - W ramach pojęcia niezawisłości zawiera się także apolityczność; to jest wymóg konstytucyjny – podkreślił. - A dziś mamy sędziów–polityków – dodał Mucha.
Zanegował tezy z debaty, "jakoby projekt naruszał konstytucję". - Te oceny nie polegają na prawdzie – oświadczył.
Z kolei prezydencka minister Anna Surówka-Pasek podsumowała, że opozycja utyskuje, że prezydencki projekt obniża wiek przejścia w stan spoczynku sędziom Sądu Najwyższego, ale nikt nie pytał obywateli o zdanie, gdy wszystkim im podnoszono wiek emerytalny.
ksem/
REKLAMA