Prezydent domaga się wykrycia i ukarania sprawców
Prezydent jest wstrząśnięty i oburzony kradzieżą napisu "Arbeit macht frei" z byłego niemieckiego obozu zagłady Auschwitz-Birkenau. Lech Kaczyński uważa, że jest to czyn godny najwyższego potępienia
2009-12-18, 13:18
Prezydent podkreślił w specjalnym oświadczeniu, że napis jest rozpoznawalnym na całym świecie symbolem cynizmu i okrucieństwa hitlerowskich oprawców oraz męczeństwa ich ofiar.
Lech Kaczyński domaga się wykrycia i ukarania sprawców i apeluje o pomoc organom ścigania, by skradziona tablica wróciła na miejsce, w które jest wpisana, a z którego została siłą wydarta.
REKLAMA