Szczyt klimatyczny One Planet. "Wspieranie paliw kopalnych to inwestowanie w naszą zgubę"
W Paryżu zakończył się międzynarodowy szczyt klimatyczny. Jego głównym tematem była sprawa znalezienia funduszy na sfinansowanie ambitnego programu wyhamowania ocieplenia klimatu.
2017-12-13, 07:16
Posłuchaj
Do stolicy Francji przybyli prezydenci i premierzy kilkudziesięciu krajów. Wraz z ministrami stojącymi na czele innych delegacji reprezentowali ponad sto państw. Wielkimi nieobecnymi byli Donald Trump, którego nie zaproszono po tym, jak ogłosił wycofanie się z porozumień traktatu paryskiego, oraz kanclerz Niemiec Angela Merkel, ze względu na trudną politycznie sytuację wewnętrzną. Chiny, które są na pierwszym miejscu państw najbardziej zatruwających środowisko naszej planety oddelegowały swoje wicepremiera.
- Nie idziemy wystarczająco szybko - francuski prezydent Emmanuel Macron, otwierając spotkanie One Planet Summit. - Musimy ruszyć naprzód, ponieważ (w przeciwnym wypadku) odpowiedzialność spadnie na wszystkich - dodał.
Prysznic zamiast kąpieli
W czasie spotkania padło około trzydziestu propozycji. Między innymi monitorowania przez satelitę stanu środowiska na Ziemi i zanieczyszczenia, a także odchodzenia od wykorzystywania węgla, ropy i gazu ziemnego. Francuski minister przekształceń środowiska Nicolas Hulot zachęcał, abyśmy jedli mniej mięsa, ale lepszej jakości. Jeśli zepsuje się nam telefon komórkowy, to nie wymieniajmy go, tylko naprawmy, a zamiast brać kąpiel - bierzemy prysznic - apelował.
Ministerstwo przekształceń środowiskowych poinformowało, że Francja, Szwecja, Wielka Brytania, Niemcy i Holandia postanowiły wspólnie wprowadzić takie kroki, by wykorzystanie węgla przestało być opłacalne. Sekretarz generalny Narodów Zjednoczonych Antonio Guterres ocenił, że wspieranie paliw kopalnych to inwestowanie w naszą zgubę.
REKLAMA
Bill Gates pomaga
Z kolei fundacja Billa Gatesa zobowiązała się przeznaczyć 315 mln dolarów na wsparcie badań dotyczących rolnictwa, by pomóc rolnikom, szczególnie w Afryce, na przystosowanie się do zmian klimatycznych.
W paryskim szczycie miał wziął udział również przedstawiciel polskiego rządu - wizytę jednak odwołano w związku ze zmianą premiera.
fc
REKLAMA