Śląsk: nastolatek podżegał do terroryzmu. Jest wyrok więzienia
Na 10 miesięcy więzienia skazał Sąd Rejonowy w Myszkowie (Śląskie) 18-letniego Dawida D., oskarżonego o rozpowszechnianie treści "mogących ułatwić popełnienie przestępstwa o charakterze terrorystycznym". Według śledztwa, nastolatek kontaktował się z Państwem Islamskim.
2017-12-20, 14:56
Sprawa zakończyła się na jednym posiedzeniu – oskarżony dobrowolnie poddał się karze i wniósł o wydanie wyroku bez przeprowadzenia procesu.
Według ustaleń śledztwa, zafascynowany islamem nastolatek z Kostkowic w powiecie zawierciańskim publikował w internecie treści dotyczące przeprowadzenia w Polsce zamachu, nawiązał kontakt z przedstawicielami tzw. Państwa Islamskiego. Rozsyłał też znajomym treści i symbolikę tej organizacji.
Dawid D. "przymierzał się" do ataku
Według prokuratury, D. "przymierzał się" do przeprowadzenia takiego ataku – wskazywał potencjalne miejsca i sposób - i gdyby nie zatrzymanie, mógł zrealizować swoje zapowiedzi. Śledczy zaznaczyli jednak, że D. nie był jeszcze nawet w fazie przygotowań do zamachu.
Nastolatek został zatrzymany w czerwcu przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Od tego czasu jest aresztowany. W śledztwie przyznał się do winy. W środę, wbrew stanowisku obrony, sąd przedłużył mu areszt do 20 lutego przyszłego roku. - Utrzymywanie tymczasowego aresztowania musi mieć wydźwięk ogólnospołeczny, w ramach oddziaływania ogólnoprewencyjnego - argumentował sąd.
REKLAMA
Śledztwo prowadził śląski wydział Prokuratury Krajowej. Prok. Rafał Spruś i broniąca D. mec. Joanna Otrębska-Zięba podtrzymali w środę przed sądem, że zgadzają się na skazanie oskarżonego na 10 miesięcy więzienia, bez przeprowadzania procesu. Kilka minut później sędzia Marek Zachariasz ogłosił wyrok.
- Zdaniem sądu, wina oskarżonego jest bezsporna, czego ten nie kwestionuje, a czego efektem było wydanie wniosku o wydanie wyroku skazującego, i został on w pełni zaaprobowany przez organ orzekający - powiedział sędzia. Sąd uznał, że zaproponowana kara jest adekwatna do charakteru czynu.
Sąd orzekł w wyroku przepadek przedmiotów pochodzących z przestępstwa i służących do ich popełnienia, uznając, że "mogą służyć do popełnienia czynów podobnych".
Podejrzany przyznał się do winy
Śledztwo w tej sprawie wszczęto w czerwcu br. 28 czerwca funkcjonariusze katowickiej delegatury ABW zatrzymali nastolatka. Podejrzany przyznał się do winy i złożył obszerne wyjaśnienia.
REKLAMA
Prokurator przedstawił mu zarzut z art. 255a par. 1 Kodeksu karnego. Przepis ten stanowi, że osoba, która "rozpowszechnia lub publicznie prezentuje treści mogące ułatwić popełnienie przestępstwa o charakterze terrorystycznym w zamiarze, aby przestępstwo takie zostało popełnione, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5".
Dawid D. został też oskarżony z art. 256 par. 2 Kk - chodzi o posiadanie i rozpowszechnianie treści nawołujących do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych i wyznaniowych. Za oba czyny sąd wymierzył mu jednostkowe kary po pół roku więzienia i karę łączną – 10 miesięcy.
Prokuratura i ABW po zatrzymaniu D. wskazywały, że materiał dowodowy wskazywał, iż "mogło dojść do planowanych czynów wymierzonych w szeroko rozumiane bezpieczeństwo".
dad
REKLAMA
REKLAMA