Polska po ataku śniegu. Bardzo ślisko na drogach

Kierowcy muszą  jeździć szczególnie ostrożnie: jest ślisko i niebezpiecznie. Na drogach w Polsce zalega błoto pośniegowe. Jezdnie są oblodzone

W niedzielę śnieg będzie padał nadal. Spodziewane są także opady marznącego deszczu.

Nadchodzący tydzień ma być niezwykle mrożny: w połowie tygodnia, w środę i w czwartek temperatura minimalna ma sięgnąć –minus 18 stopni Celsjusza, a w piątek aż minus 20 stopni poniżej zera.

Na większości dróg w kraju zalega błoto pośniegowe

Jak informuje GDDKiA, najlepsza sytuacja panuje na drogach w województwach podkarpackim, małopolskim i śląskim oraz na wschodzie województw lubelskiego i podlaskiego - tam nawierzchnie są czarne. Na pozostałym obszarze występują utrudnienia w postaci błota pośniegowego. Według GDDKiA drogi krajowe są przejezdne.

Lubelskie: lód na drodze

Fatalne warunki jazdy na trasach wojewódzkich Lubelszczyzny. Nawierzchnie są oblodzone. Jest bardzo ślisko.

Tak jest między innymi na drogach w rejonie Hrubieszowa, w okolicach Kraśniczyna i Bełżca. Opady mżawki notuje się na terenie niemal całego regionu. Koło Biłgoraja pada śnieg z deszczem.

Na drogach wojewódzkich pracuje 30 piaskarek i 19 solarek. Warstwa lodu pokrywa między innymi trasy wiodące do przejścia granicznego w Zosinie.

Pomorze: śnieg pada cały czas

Na pomorskich drogach panują złe warunki jazdy. Na jezdniach zalegała warstwa ubitego śniegu lub pośniegowe błoto.

Trudne warunki występują teraz szczególnie w rejonie Kościerzyny. Wieczorem sporo trudności mieli kierowcy w okolicach Człuchowa, Chojnic, Tczewa i Gniewu. Samochody wpadały w zaspy śnieżne. Były stłuczki, ale straż pożarna i policja informują, że nie doszło do żadnych poważnych wypadków.

Śnieg wciąż pada. Synoptycy ostrzegają, że na chodnikach może być 10 centymetrów śniegu, a na południu i wschodzie województwa pomorskiego - nawet do 20. Wiatr jest silny, powoduje zamiecie i zawieje śnieżne. W ciągu dnia możliwy marznący deszcz powodujący gołoledź.

Pomorze i Kujawy: śnieg zalega na drogach

Ponad sto osób walczy na Pomorzu i Kujawach ze skutkami gwałtownego ataku zimy. Na trasy wyjechały po raz pierwszy pługi wirnikowe - to najcięższy sprzęt do usuwania śniegu z jezdni. Zwykłe pługi nie dają już bowiem rady.

Tak jest na trasach 239, 243, 244 w okolicach Świecia oraz 200 i 248 w okolicach Torunia. Tam możliwy jest przejazd tylko jednym pasem ruchu. Miejscami na jezdni są metrowe języki śnieżne, które uniemożliwiają przejazd.

W miejscowości Byszewo na trasie 243 utknęła ładowarka do usuwania śniegu. Służby drogowe skierowały na miejsce ciężki sprzęt.

Przejezdna jest trasa 240 relacji Tuchola-Świecie, ale warunki są bardzo trudne. Kto nie musi, lepiej niech nie wybiera się w podróż samochodem.

Spore problemy też w okolicach Torunia na drogach wojewódzkich 200 i 248 - tam też poruszać się można tylko jednym pasem jezdni.

ag, PAP, IAR