Rostowski i Gilowska przed komisją

2010-01-13, 05:58

Rostowski i Gilowska przed komisją

Komisja hazardowa przeslucha dzis ministra finansów Jacka Rostowskiego, jego poprzedniczke Zyte Gilowska i bylego ministra skarbu Wojciecha Jasinskiego.

W Sejmie trwa przesłuchanie ministra finansów Jacka Rostowskiego przez komisję śledczą, która bada aferę hazardową.

Minister odpowiada na pytania posłów o prace nad ustawą hazardową w 2007 roku. Pytania Jackowi Rostowskiemu dotychczas zadali poseł PSL Franciszek Stefaniuk oraz posłowie PiS-u Beata Kempa oraz Zbigniew Wassermann.

Członkowie komisji pytali ministra Rostowskiego między innymi o tryb prac nad ustawą hazardową oraz o nazwiska osób odpowiedzialnych za proces nowelizacji. Jacek Rostowski potwierdził, że to wiceminister Jacek Kapica odpowiadał za koordynację prac nad nowelizacją ustawy hazardowej. Minister finansów musiał także tłumaczyć się dlaczego z ustawy zniknęły zapisy mówiące o dopłatach do automatów do gier.

Jacek Rostowski podkreślił, że jego ministerstwo dokończyło jedynie prace nad ustawą, które rozpoczął poprzedni rząd. Zapewnił posłów, że ma pełne zaufanie wobec swoich współpracowników, dlatego specjalnie nie ingerował w proces prac nad ustawą.

Poza Rostowskim komisja przesłucha w środę także jego poprzedniczkę Zytę Gilowską oraz byłego ministra skarbu Wojciecha Jasińskiego.

We wtorek przed sejmową komisją śledczą, badającą tak zwaną aferę hazardową, odpowiadał między innymi wiceminister finansów Jacek Kapica. Zeznał on, że prace nad calościową nowelizacją ustawy hazardowej zlecił mu minister Michał Boni na początku lipca 2009 roku. Po tym zleceniu Kapica zwrócił się do ministra finansów z prośbą o dokumentację, opisującą rynek gier w krajach Unii Europejskiej. Wiceszef resortu finansów zastrzegł, że otrzymane od Michała Boniego uwagi na temat przyszłej ustawy hazardowej nie miały charakteru wytycznych, lecz zawierały kierunkowe wskazania w kwestii prac nad ustawą hazardową.

Jacek Kapica przedstawił również komisji śledczej, badającej aferę hazardową, notatkę sporządzoną po spotkaniu ze Zbigniewem Chlebowskim 27 sierpnia 2009 roku. Wiceszef resortu finansów powiedział posłom komisji, że podczas tego spotkania były szef klubu parlamentarnego PO mówił o zamieszaniu wokół ustawy hazardowej. W notatce Kapicy znalazł się również zapis, że Chlebowski zapewniał, iż nie chciał wpływać na proces legislacyjny ustawy o grach losowych i zakładach wzajemnych.

Świadek podkreślił, że notatkę ze spotkania ze Zbigniewem Chlebowskim przekazał swojemu zwierzchnikowi - szefowi resortu finansów Jackowi Rostowskiemu. Jacek Kapica wyjaśniał, że sporządził te notatki z własnej woli, gdyż - jak mówił - miał świadomość wagi prac nad ustawą hazardową.

Jacek Kapica dodał, że zaraz po objęciu stanowiska wiceministra finansów i szefa Slużby Celnej w 2008 roku chciał zlikwidować nieprawidłowości na rynku hazardowym. Wiceszef resortu tłumaczył, że oznaczało to akceptowanie zmian uzasadnionych interesem publicznym i wycofywanie się z propozycji niosących ryzyko, wskazane przez inne resorty.

Po Jacku Kapicy komisja śledcza przesłuchała wczoraj byłego wiceministra finansów Mariana Banasia. Po zakończeniu przesłuchania powiedział on, że wezwanie go przed komisję hazardową było decyzją polityczną i atakiem na jego partie - Prawo i Sprawiedliwość.
Wczesniej Marian Banaś zeznał, że Totalizator Sportowy przyniósł do ministerstwa finansów projekt ustawy hazardowej. Dokument przyniósł do resortu szef Totalizatora na przełomie czerwca i lipca 2006 roku i twierdził, że zaistniała taka potrzeba, by zwiekszyć dochody budżetu państwa. "Powiedział, że gospodarzem tego powinno być ministerstwo finansów, więc on proponuje, żebyśmy z tego projektu skorzystali" - dodał Banaś.

Dokument został za pośrednictwem posła PiS Krzysztofa Jurgiela skierowany do klubu poselskiego partii. Marian Banaś zapewniał jednak, że pochodzący z Totalizatora Sportowego projekt nie został wprowadzony w życie.

Ostatnim z przesłuchiwanych wczoraj świadków był Wiesław Ciesielski. W latach 2001-2004 pełnił on funkcję sekretarza stanu w ministerstwie finansów.

rr, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)

Polecane

Wróć do strony głównej