Betlejem: rozpoczęły się obchody Bożego Narodzenia
Miejsce narodzenia Chrystusa rozpoczyna obchody świąt Bożego Narodzenia. To właśnie do palestyńskiego Betlejem ściągają co roku pielgrzymi i turyści z całego świata.
2017-12-24, 12:12
Posłuchaj
Betlejem rozpoczyna świętowanie Bożego Narodzenia - relacja Wojciecha Cegielskiego (IAR)
Dodaj do playlisty
W tym roku gości będzie mniej, bo po deklaracji Donalda Trumpa o uznaniu Jerozolimy za stolicę Izraela i zamieszkach część grup odwołała przyjazd.
W południe, czyli o 11.00 polskiego czasu przez Betlejem przeszła tradycyjna parada palestyńskich harcerzy. Zaraz po niej odbył się uroczysty wjazd do miasta pełniącego obowiązki łacińskiego patriarchy Jerozolimy arcybiskupa Pierbattisty Pizzaballa.
Pasterka w kościele, a nie w grocie
O północy rozpocznie się uroczysta Pasterka. Bożonarodzeniowa msza nie jest odprawiana w grocie, gdzie miał narodzić się Chrystus, ale w pobliskim franciszkańskim kościele św. Katarzyny. Bazylika Narodzenia jest bowiem administrowana przez prawosławnych Greków oraz Ormian.
Jak mówi Polskiemu Radiu pracujący w Jerozolimie polski dominikanin ojciec Łukasz Popko, chodzi także o względy praktyczne. - Grota jest mała i gdyby ktoś chciał tam odprawiać Pasterkę, to mogłoby wziąć w niej udział 20 osób, nie więcej. Jest oczywiście w trakcie liturgii procesja, która przechodzi przez Grotę z mocnymi słowami: "tutaj Chrystus się narodził" - dodaje ojciec Popko.
REKLAMA
Jak relacjonuje z Betlejem wysłannik Polskiego Radia Wojciech Cegielski, pierwszego dnia Świąt w Grocie przez cały dzień są odprawiane katolickie msze dla małych grup. Z kolei w wigilijny wieczór Pasterki są odprawiane także na polach pasterskich w Beit Sahur w okolicach Betlejem.
Mniej turystów i pielgrzymów
Według izraelskiego ministerstwa turystyki, w ubiegłym roku na Boże Narodzenie do Izraela i na tereny palestyńskie przyjechało około 60 tys. chrześcijan z całego świata. W tym roku gości będzie mniej.
Po tym jak przez Zachodni Brzeg na początku grudnia przetaczały się palestyńskie zamieszki, część grup z USa i Europy odwołała przyjazd do Betlejem. W przedświątecznym okresie w centrum miasta widać było głównie grupy z Rosji i Chin. - Niestety, po zamieszkach i deklaracji prezydenta Trumpa wiele grup się odwołało - potwierdza Brooke z Oregonu, która mieszka w Jerozolimie, a do Betlejem przyjechała z przyjaciółmi z USA
Niezadowolenia nie kryją mieszkańcy Betlejem, bo większość z nich żyje z turystów. Rony Tabbash, współwłaściciel polskiego sklepu na placu Żłobka ma jednak nadzieję, że w następnych tygodniach gości będzie więcej. - Jestem pewien, że przyjadą tu znowu i że będzie ich tutaj więcej. Trzeba jasno powiedzieć, że dla gości nie ma tu żadnego niebezpieczeństwa - dodaje Palestyńczyk w rozmowie z wysłannikiem Polskiego Radia.
REKLAMA
Równocześnie jednak kończący się rok był dla Izraela rekordowy pod względem liczby turystów. Władze szacują, że w całym 2017 roku do Izraela i Autonomii Palestyńskiej przyjechało 3,5 miliona osób.
pg
REKLAMA