Pożegnanie biskupa Stanisława Kędziory. "Hojnie dzielił się czasem własnego życia"
Na Cmentarzu Bródnowskim w Warszawie pochowano biskupa emerytowanego diecezji warszawsko-praskiej Stanisława Kędziorę. Hierarcha zmarł 25 grudnia, po ciężkiej chorobie. Miał 83 lata.
2017-12-29, 16:58
Posłuchaj
Mszę pogrzebową odprawiono w katedrze na warszawskiej Pradze. Eucharystii z udziałem przedstawicieli Episkopatu Polski przewodniczył metropolita warszawski, kardynał Kazimierz Nycz. Hierarcha przypomniał, że biskup Kędziora zmarł w szczególnym dniu - w uroczystość Narodzenia Pańskiego. - Taki termin odchodzenia z tego świata jest dany ludziom wyjątkowym. Tak umarł przed stu laty Brat Albert, człowiek wielkiej wrażliwości na tajemnicę wcielenia, tak umarł przed 20 laty arcybiskup Bronisław Dąbrowski - powiedział metropolita warszawski. - Liczni ludzie mówili, że był to biskup dobry, pokorny, mądry, pobożny, a nieraz słyszałem biskup święty - wspominał metropolita warszawski.
Życie naznaczone cierpieniem
W homilii biskup senior diecezji łowickiej Józef Zawitkowski wielokrotnie wspominał o niezwykłej dobroci biskupa Stanisław Kędziory. Podkreślił, że zmarłemu przyszło się mierzyć z trwającą wiele lat chorobą. Przewodniczący Episkopatu Polski przysłał ordynariuszowi warszawsko-praskiemu list kondolencyjny. "Życie i pracę Zmarłego cechowały umiłowanie poszukiwania i wypełniania Bożej woli i podporządkowania jej całego życia. Znalazło to swój wyraz w Jego biskupim zawołaniu "Według Słowa Twego" - napisał arcybiskup Stanisław Gądecki.
Emerytowany arcybiskup diecezji warszawsko-praskiej Henryk Hoser powiedział, że chory przez wiele lat "biskup Stanisław Kędziora był wielkim mężem cierpienia". - Ta heroiczna postawa jest wielkim tytułem do świętości jego życia. Dziękuję mu za to, że zmienił naszą optykę, że pokazał, że warto nieść krzyż Chrystusowy - mówił arcybiskup Hoser.
REKLAMA
"Hojnie dzielił się czasem własnego życia"
Biskup senior Kazimierz Romaniuk, znający zmarłego biskupa Stanisława Kędziorę prawie 40 lat, wspominał, że zmarły "hojnie dzielił się czasem własnego życia". - Był zwyczajny, bezpretensjonalny, normalny, koleżeński, niezwykle delikatny i opanowany. Podobno nikt go nie widział w nerwach. Bardzo pracowity, ogromnie odpowiedzialny. Na księdza biskupa naprawdę można było liczyć - mówił biskup Romaniuk.
Stanisław Kędziora przez 60 lat pełnił posługę kapłańską, w tym ponad 30 lat - biskupią. Był biskupem pomocniczym archidiecezji warszawskiej, a potem diecezji warszawsko-praskiej. Był prefektem i wicerektorem seminarium warszawskiego. W Konferencji Episkopatu Polski zasiadał między innymi w Radzie do spraw Wychowania Katolickiego oraz w Komisji do spraw Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego.
Postanowieniem prezydenta Lecha Kaczyńskiego w lipcu 2008 roku, w uznaniu wybitnych zasług dla Kościoła w Polsce i pracy duszpasterskiej, został odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski.
REKLAMA
pr
REKLAMA