Pasażerowie z biletami nie zmieścili się do pociągu. Sprawą zajął się UTK
Urząd Transportu Kolejowego chce wyjaśnień od PKP Intercity w sprawie powrotów z Zakopanego po imprezie sylwestrowej. Dla kilkuset osób nie było miejsca w pociągu.
2018-01-02, 15:13
Posłuchaj
Po koncercie organizowanym przez TVP część jego uczestników chciała wyjechać z Zakopanego pociągiem o godzinie 3 w nocy. 300 osób nie mogło wsiąść mimo, że miały bilety. Jak mówi rzecznik Urzędu Tomasz Frankowski, przewoźnik dostał dziś pismo w tej sprawie.
UTK chce sprawdzić, czy nie zostały naruszone zbiorowe prawa pasażerów. Rzecznik wyjaśnia, że kupno biletu jest równoznaczne z zawarciem umowy z przewoźnikiem na transport. Jeżeli okaże się, że prawa zostały naruszone, przewoźnik może być upomniany, a w skrajnym przypadku ukarany grzywną.
Przewoźnik tłumaczy, że nie było możliwości dołączenia do pociągu większej liczby wagonów. Rzeczniczka PKP Intercity Agnieszka Serbeńska dodaje, że nie było też możliwości dostawienia kolejnego pociągu. Przyznaje też, że spółka nie była przygotowana na to, że tak duża liczba osób będzie chciała wyjechać z Zakopanego zaraz po zakończeniu koncertu.
PKP Intercity było partnerem sylwestrowej imprezy w Zakopanem.
REKLAMA
fc
REKLAMA