Waltzowie zwrócą miliony zł za kamienicę przy Noakowskiego. Jest pismo

Córka i mąż prezydent stolicy Hanny Gronkiewicz-Waltz, Dominika Waltz i Andrzej Waltz, zostali zobowiązani przez komisję weryfikacyjną ds. reprywatyzacji do zwrotu każde po 1 mln 87 tys. zł - zapowiedział członek komisji Sebastian Kaleta. Wcześniej, Patryk Jaki poinformował na Twitterze, że "jest pismo od rodziny Waltzów, chcą zwrócić 5 mln zł".

2018-01-04, 21:23

Waltzowie zwrócą miliony zł za kamienicę przy Noakowskiego. Jest pismo

Posłuchaj

Sebastian Kaleta z komisji weryfikacyjnej o deklaracji rodziny Waltzów (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Andrzej Waltz w piśmie, którego treść opublikował też na swojej stronie internetowej, prosi o wskazanie numeru rachunku bankowego, na który ma przelać pieniądze zdobyte podczas sprzedaży swoich udziałów w kamienicy przy Noakowskiego 16.

Mąż prezydent Warszawy zapowiedział jednocześnie, że zamierza odwołać się do sądu od decyzji komisji reprywatyzacyjnej nakazującej zwrot pieniędzy.

"Jest pismo od rodziny Waltzów, chcą zwrócić 5 mln zł"

Przewodniczący Komisji Weryfikacyjnej Patryk Jaki napisał na Twiterze: "Potwierdzam. Jest pismo od rodziny Waltzów, że chcą zwrócić 5 mln zł. Właśnie wysyłamy im numer konta... miasta Warszawy. Bez działalności Komisji Weryfikacyjnej nie byłoby to możliwe".


Informację o tym, że komisja weryfikacyjna otrzymała pismo od Andrzeja Waltza potwierdził też Sebastian Kaleta. Jak dodał, podobne przesłała córka prezydent Warszawy - Dominika Waltz-Komierowska.

REKLAMA

- Pozostali członkowie rodziny, osoby, które zostały wskazane w decyzji komisji jako te, które powinny zwrócić nienależne świadczenia, do tej pory takich oświadczeń, analogicznych, nie złożyły - powiedział Kaleta.


Członek komisji weryfikacyjnej dodał, że "te środki będą w przyszłości przeznaczone na wypłatę m.in. odszkodowań dla mieszkańców, którzy byli poszkodowani reprywatyzacją Noakowskiego 16, jako rekompensatę za krzywdy, których doznali wskutek reprywatyzacji".

- Z decyzji administracyjnej wynika, że łączna kwota nienależnego świadczenia wyniosła 15 mln zł, jest to kwota transakcji - powiedział Sebastian Kaleta. - 15 mln zł to jest całość. 5 mln zł to jest pan Andrzej Waltz i najbliższa rodzina, to znaczy rodzeństwo i córka, w tym pan Andrzej Waltz 1 mln 87 tys. - stwierdził.

Kaleta dodał, że w przypadku Dominiki Waltz także chodzi o 1 mln 87 tys. zł.

- Córka i mąż uzyskali każde z nich 1 mln 87 tys. zł z transakcji, które to transakcje komisja wskazała jako podstawę do zwrotu nienależnego świadczenie i takie kwoty również wskazano w decyzji do zwrotu - powiedział.

REKLAMA

"Deklaracja Waltza świadczy o szacunku dla prawa"

Kaleta przyznał, że z rodziny Waltzów jeszcze dwie osoby powinny zwrócić środki uzyskane w związku z reprywatyzacją kamienicy przy Noakowskiego 16. Spoza tej rodziny, jest to jeszcze osiem osób.

Jak mówił, wnioski egzekucyjne, które komisja weryfikacyjna może złożyć w związku z nadaniem decyzji rygoru natychmiastowej wykonalności nie zostały jeszcze rozesłane. Przyznał, że nienależne pieniądze trafią na rachunek stołecznego Ratusza.

Kaleta dodał, że środki te będą w przyszłości przeznaczone na wypłatę m.in. odszkodowań dla mieszkańców, którzy byli poszkodowani reprywatyzacją Noakowskiego 16, jako rekompensatę za krzywdy, których doznali wskutek reprywatyzacji.

Pytany, ilu mieszkańców kamienicy przy ul. Noakowskiego 16 zwróciło się do komisji o odszkodowanie odparł: "jeszcze nie jest czas na to, żeby składać takie wnioski".

- Ustawa jasno mówi, że decyzja musi być ostateczna, żeby taki wniosek móc skutecznie złożyć. Mieszkańcy fizycznie nie mogą rozpocząć tych postępowań - ocenił polityk.

Jak tłumaczył Kaleta, decyzja komisji uprawomocnia się, gdy minie termin 30 dni od jej wydania lub komisja weryfikacyjna wyda rozstrzygnięcie wskutek rozpoznania wniosku o ponowne rozpoznanie. - Rozstrzygnięcie wniosków może być związane z wyrokami sądów administracyjnych - dodał.

Kaleta zapowiedział, że w ciągu miesiąca może nastąpić moment, w którym będzie można składać wnioski o odszkodowania. Zastrzegł jednak, że ich rozstrzygnięcie może być związane z wyrokami sądów administracyjnych.

Według niego, mąż prezydent stolicy deklarując chęć zwrotu pieniędzy szanuje obowiązujące prawo. Kaleta dodał, że komisja szanuje natomiast to, że Andrzej Waltz chce się odwołać od decyzji komisji.

- Natomiast jego żona, która pełni bardzo ważną funkcję w życiu publicznym jako prezydent Warszawy, tego rodzaju elementarnego szacunku do obowiązującego w Polsce prawa nie reprezentuje - ocenił Kaleta.

Miliony do zwrotu?

22 grudnia 2017 roku komisja weryfikacyjna uznała, że decyzja reprywatyzacyjna z 2003 roku ws. nieruchomości przy Noakowskiego 16 została podjęta z naruszeniem prawa. Komisja zobowiązała też beneficjentów reprywatyzacji do zwrotu równowartości nienależnego świadczenia w wysokości ponad 15 mln zł. Chodzi o nieruchomość, do której część praw nabył w 2003 roku m.in. mąż prezydent stolicy Hanny Gronkiewicz-Waltz, Andrzej.

mg/IAR/PAP/Twitter

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej