"Ta tragiczna śmierć ujawniła wiele spraw niezwykłych"

2010-04-17, 15:37

"Ta tragiczna śmierć ujawniła wiele spraw niezwykłych"

Zakończyła się msza żałobna na Placu Piłsudskiego w intencji ofiar katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem. Ksiądz prałat Konrad Krajewski wręczył rodzinom zmarłych różańce, przekazane przez Benedykta XVI. Są one znakiem jedności papieża z bliskimi ofiar.

Papieski legat kardynał Angelo Sodano w imieniu Benedykta XVI wyraził solidarność i ojcowską bliskość z narodem polskim. Homilię kardynała odczytał podczas mszy w intencji ofiar katastrofy w Smoleńsku nuncjusz apostolski w Polsce, arcybiskup Józef Kowalczyk. Papieski legat nie zdołał przybyć do Warszawy ze względu na zamknięcie wielu lotnisk w Europie.

"W świetle wiary wiemy, że nie straciliśmy ich na zawsze" - podkreślił w homilii kardynał Angelo Sodano. Wyraził nadzieję, że głęboka wiara polskich chrześcijan podtrzyma ich w chwili kolejnej próby w pełnej cierpienia historii narodu. Później odmówiono ekumeniczne modlitwy.


"Ci, którzy zginęli, nadal żyją"

Zwierzchnik Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego w Polsce metropolita Sawa podkreślił, że ci, którzy zginęli, nadal żyją. "U Boga nie ma umarłych, u Boga wszyscy żyją" - powiedział metropolita. Zwracając się do rodzin zmarłych podkreślił, że słowa Chrystusa o zmartwychwstaniu napawają nadzieją i że należy zaufać Chrystusowi, a Bóg wskrzesi ich swoją mocą.

Na warszawski plac Piłsudskiego na uroczystość ku czci ofiar katastrofy pod Smoleńskiem przybyło około stu tysięcy osób.

Przybyli, by oddać hołd ofiarom


Podczas ceremonii przemawiali Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski, szef Gabinetu Prezydenta Maciej Łopiński, córka poległego w katastrofie prezesa Federacji Rodzin Katyńskich - Izabela Sariusz-Skąpska oraz premier Donald Tusk.

"Może trzeba było, aby świat na nowo dowiedział się o tym fakcie"

Tragedia w Smoleńsku ukazała nowe oblicze naszego narodu - powiedział na zakończenie mszy w Warszawie przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski arcybiskup Józef Michalik.

Arcybiskup Michalik, którego słowa wierni wielokrotnie nagradzali brawami, podkreślił, że ostatnie wydarzenia pokazały, iż w polskim narodzie jest siła, wrażliwość i poczucie godności, a w jego nauczycielach - mądrość. Podkreślił, że naród poprzez swoją obecność głosi, iż tragicznie zmarli byli ludźmi najwyższego szacunku, skoro w Polsce i na całym świecie reakcja na to wydarzenie pod Smoleńskiem jest tak niezwykła.

"Jest niezwykłym wzruszeniem, aż do łez płynących nawet z oczu, z których tych łez nie oczekiwaliśmy. Ba, podejrzewaliśmy, że nigdy z nich nie popłyną i pewnie za tę naszą zarozumiałość trzeba w sercu przeprosić, a za okazaną ludzkość, za szczerość ujawnionego człowieczeństwa, publicznie dziękować" - powiedział abp Michalik.

Według niego, ta tragiczna śmierć ujawniła wiele spraw niezwykłych, ukazała nowe oblicze polskiego narodu, który - jak mówił hierarcha - "może ma i wady, ale zobaczyliśmy i dotknęliśmy po prostu jak wielkie ma serce".

"Tym bardziej cenne, że ten naród przez własnych swoich synów był przez ostatnie lata niejednokrotnie boleśnie wyszydzany jako ten, który rzekomo nie potrafi skorzystać z nauczania papieża Jana Pawła II, ofiarowanej mu wolności, a co gorsza stróżem majestatu RP uczynił człowieka, który nie pasował do ich kryteriów współczesności" - mówił abp Michalik. Duchowny przypomniał, że ofiary tragedii w Smoleńsku jechały do Katynia oddać cześć bohaterom nas wszystkich. Zginęli wybitni synowie Ojczyzny, którzy swoim życiem oddali hołd i najwymowniej uczcili pamięć oficerów i elit II Rzeczpospolitej zamordowanych w Katyniu. "Może trzeba było, aby świat na nowo dowiedział się o tym fakcie ukrywanym przez dziesiątki lat i aby spróbował odczytać to bolesne wydarzenie w innym, już nowym świetle" - powiedział arcybiskup Michalik.

Duchowny podkreślił niezwykłą wrażliwość, z jaką po katastrofie zareagowało rosyjskie społeczeństwo i władze. Zaapelował, byśmy dziękowali za okazaną na całym świecie szczerą życzliwość.

"Zmarły tragicznie prezydent szanował bohaterów"

Arcybiskup Józef Mchalik powiedział, że Lech Kaczyński był mężem stanu, który umiał bronić swoich wartości, często wbrew politycznej poprawności.

Na zakończenie mszy w intencji ofiar tragedii pod Smoleńskiem arcybiskup Michalik podkreślił, że zmarły tragicznie prezydent kochał historię Polski i szanował bohaterów Armii Krajowej i Powstania Warszawskiego, wyszydzanych przez niektóre środowiska. Metropolita przemyski przypomniał, ze Lech Kaczyński "wpisał ich w przekaz kultury narodowej", budując poświęcone im muzeum.

Arcybiskup Józef Michalik zwrócił tez uwagę na solidarną i spontaniczną reakcję Polaków na tragiczną śmierć prezydenta i wielu ważnych dla państwa osób. Wyraził nadzieję, że to trudne doświadczenie będzie dla wszystkich lekcją szacunku dla ludzi życia społecznego.


''

źr. east news

 

''

źr. east news

 

''

uroczystości żałobne w Warszawie fot. East News

 

''

źr. east news

 

''

Uroczystości żałobne w Warszawie fot. East News

 

''

źr. east news

 

''

źr. east news

 

''

źr. east news

 

''

źr. east news

Polecane

Wróć do strony głównej