Lider EPL zapewnia o poparciu dla programu wyborczego Silvio Berlusconiego
Europejska Partia Ludowa popiera program wyborczy zaprezentowany przez lidera włoskiej centroprawicy Silvio Berlusconiego - taką deklarację złożył po spotkaniu z byłym premierem w Brukseli w poniedziałek sekretarz generalny EPL Antonio Lopez.
2018-01-22, 17:03
Przywódca Forza Italia, stojący na czele koalicji partii centroprawicy, podczas wizyty w Brukseli przedstawił politykom frakcji EPL w Parlamencie Europejskim program tego bloku na wybory parlamentarne we Włoszech 4 marca.
Blok ten prowadzi w sondażach z 37-procentowym poparciem.
81-letni Berlusconi, który powrócił na pierwszą linię włoskiej polityki i znów stanął na czele bloku centroprawicy, oświadczył, że jego koalicja po dojściu do władzy uszanuje wyznaczony przez UE próg 3-procentowego deficytu budżetowego.
W niedzielę w wywiadzie prasowym współzałożyciel Forza Italia, szef Parlamentu Europejskiego Antonio Tajani wyraził opinię, że próg ten "może zostać zmieniony".
"Pani Merkel wspiera nas z determinacją"
Odnosząc się do tych słów, Berlusconi wyjaśnił, że szef PE uważa, że reguła ta może zostać przekroczona w przypadkach potrzeb realizacji programu gospodarczego.
"Ja się z nim zgadzam i mówię, że roczny deficyt każdego państwa powinien być dostosowany do wymogów jego rozwoju. Ale jeśli chodzi o politykę, którą zamierzamy realizować wraz z rewolucją fiskalną podatku liniowego, należy szanować regułę 3 procent" - zaznaczył były trzykrotny premier Włoch.
Wyraził przekonanie, że "nie można pomijać" Unii Europejskiej.
- Mamy nadzieję, że powróci ona do źródeł ojców założycieli. Trzeba umocnić politykę zagraniczną i wspólną obronę, co pozwoliłoby nam zaoszczędzić miliardy euro i sprawiłoby, że Unia stałaby się światową potęgą - powiedział Berlusconi.
Jego zdaniem należy z optymizmem i przychylnością patrzeć na plany powstania wielkiej koalicji w Niemczech. - To doprowadzi do tego, że Angela Merkel będzie dalej cieszyć się autorytetem w Europie - dodał lider Forza Italia. Zapewnił, że z kanclerz Niemiec zawsze łączyły go "znakomite relacje wzajemnego szacunku".
- Pani Merkel wspiera nas z determinacją w naszej kampanii wyborczej - oświadczył Berlusconi w Brukseli.
dcz
REKLAMA
REKLAMA