Sejm: Straż Marszałkowska z nowymi zadaniami i uprawnieniami
Straż Marszałkowska otrzyma nowe zadania i uprawnienia – przesądzili w piątkowym głosowaniu posłowie. Zwolennicy rozwiązań wskazują, że zwiększą one bezpieczeństwo posłów, senatorów i gości parlamentu; przeciwnicy, że nie ma dla nich racjonalnego uzasadnienia.
2018-01-26, 13:54
Za całością ustawy głosowało 270 posłów, 146 - przeciw, trzech posłów wstrzymało się od głosu. Wcześniej akceptacji większości posłów nie uzyskał wniosek PO o odrzucenie regulacji.
Zgodnie z ustawą do zadań Straży Marszałkowskiej należy m.in.: - ochrona terenów, obiektów i urządzeń będących w zarządzie Kancelarii Sejmu i zarządzie Kancelarii Senatu, w tym przy użyciu urządzeń służących do rejestracji obrazu i dźwięku; - kontrola uprawnień do przebywania na terenach i w obiektach oraz wydawanie przepustek; - prowadzenie rozpoznania pirotechniczno-radiologicznego; - wykrywanie urządzeń podsłuchowych i konwojowanie wartości pieniężnych, mienia i dokumentów.
Funkcjonariusz Straży Marszałkowskiej wykonując zadania – w myśl ustawy – może m.in.: - wydawać polecenia osobom, których zachowanie stwarza lub może stworzyć zagrożenie dla bezpieczeństwa; - legitymować osoby; - dokonywać kontroli osobistej, a także przeglądać zawartość bagaży. Przy wykonywaniu zadań funkcjonariuszom Straży Marszałkowskiej przysługuje prawo użycia lub wykorzystania środków przymusu bezpośredniego i broni palnej.
Na etapie prac sejmowych usunięto dwa artykuły znajdujące się w pierwotnie zgłoszonym projekcie, a które wzbudzały kontrowersje. Chodzi o zapisy, który umożliwiały Straży Marszałkowskiej - na polecenie Marszałka Sejmu - pełnienie ochrony posłów i senatorów również poza terenami i obiektami parlamentu w przypadku uzasadnionego zagrożenia ich życia lub zdrowia. Drugi zapis, z którego zrezygnowano, stanowił, że Straż Marszałkowska przy wykonywaniu swoich zadań w szczególnie uzasadnionych przypadkach może korzystać z pomocy osób niebędących funkcjonariuszami, a osoby te mogłyby za taką pomoc otrzymać jednorazowe wynagrodzenie wypłacane ze środków będących w dyspozycji Kancelarii Sejmu.
Pytania od posłów
Tomasz Szymański (PO) przekonywał w piątek podczas zadawania pytań poprzedzajacych głosowanie, że na mocy regulacji powstanie "nowa specsłużba, mogąca zakuwać w kajdanki, wyposażona w pałki, miotacze, paralizatory i broń palną"; "formacja która będzie mogła zbierać i przetwarzać dane osobowe bez zgody i wiedzy osób, których to będzie dotyczyło"; "nowa gwardia pretorian marszałka Sejmu, który będzie decydował, kiedy i wobec kogo można użyć środków przymusu bezpośredniego". Dodał, że "nie można z kieszeni Polaków wyciągać pieniądze, by przyodziać formację w stroje paradne, szable i halabardy".
Bartosz Józwiak (Kukiz’15) mówił zaś w piątek, że Sejm mógłby w tej sprawie jednomyślnie zagłosować, ale dla niektórych "ważniejsze jest zrobienie PiS-owi na złość, niż stworzenie ustawy o którą Straż Marszałkowska zabiega od lat". "Kto się nie boi głosuje za tą ustawą, kto się boi bo ma nieczyste sumienie, będzie przeciw" – ocenił.
Szef komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych Arkadiusz Czartoryski (PiS) mówił w piątek, że projekt ws. straży był projektem komisyjnym. "Mieliśmy ogromną nadzieję, że w roku stulecia niepodległości (…) uda się wypracować wspólny, poselski dokument – ustawę, która będzie służyła przez wiele, wiele lat wszystkim marszałkom Sejmu i wszystkim parlamentarzystom, którzy będą się zmieniać na przestrzeni lat".
"Trzeba wzmocnić Straż Marszałkowską"
- Głoszenie tak nieodpowiedzialnych słów, że jest to projekt, który ma za zadanie służby specjalnej dla pana marszałka jest ogromnym niezrozumieniem, wynika z lenistwa, z niechęci przeczytania dokumentu i ze zwykłej złośliwości, z głupoty – powiedział Czartoryski. - Zgodziliśmy się wszyscy na komisji, że nie jest to służba, która będzie prowadziła jakąkolwiek inwigilację. (…) Wymyślacie rzeczy niestworzone, które nie istnieją w tej ustawie – dodał.
Wiceszef MSWiA Jarosław Zieliński podkreślał w Sejmie podczas czwartkowej debaty, że "trzeba wzmocnić Straż Marszałkowską". Podnosił, że Straż Marszałkowska służy wszystkim: posłom, pracownikom zatrudnionym w gmachu Sejmu i Senatu oraz osobom, które odwiedzają parlament. - Tu musi być bezpiecznie. Parlament jest jednym z ważniejszych miejsc w państwie polskim - mówił Zieliński.
koz