Szwecja: biegli nie stwierdzili, by do śmierci polskiego marynarza przyczyniły się osoby trzecie

Z opinii biegłych nie wynika, by do śmierci polskiego żołnierza podczas przygotowań do manewrów wojskowych Northern Coasts 2017 w porcie w szwedzkiej Karlskronie przyczyniły się osoby trzecie - poinformował prokurator ppłk Rafał Fiertek.

2018-01-28, 13:10

Szwecja: biegli nie stwierdzili, by do śmierci polskiego marynarza przyczyniły się osoby trzecie
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Pixabay.com

pDo zdarzenia doszło na początku września ubiegłego roku w Karlskronie podczas przygotowań do manewrów wojskowych Northern Coasts 2017. Marynarz wpadł do wody podczas przechodzenia po trapie między okrętami. Nie udało się go uratować – żołnierz utonął.

Sprawę badała szwedzka policja pod nadzorem tamtejszej prokuratury, po tym została ona przekazana polskim śledczym. Zajmuje się nią dział ds. wojskowych szczecińskiej prokuratury rejonowej.

Śledczy czekają jeszcze na materiały od szwedzkiej policji

Zastępca Prokuratora Okręgowego ds. Wojskowych w Poznaniu ppłk Rafał Fiertek poinformował, że z opinii biegłych, które dotarły do prokuratury, nie wynika, by do śmierci żołnierza przyczyniły się osoby trzecie. W sprawie przesłuchano dotąd żołnierzy z polskich okrętów, które były w porcie. Dokonano też oględzin miejsca zdarzenia.

- Obecnie czekamy jeszcze na materiały ze Szwecji, wykonane przez policjantów tuż po zdarzeniu. Chcemy je porównać z zeznaniami świadków – powiedział prokurator.

REKLAMA

Marynarz, który zginął w porcie szwedzkiej marynarki wojennej w Karlskronie, służył w 8. Flotylli Obrony Wybrzeża w Świnoujściu.

pg

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej