Po mistrzowskim lądowaniu wszyscy czują się dobrze

2010-03-18, 18:39

 Po mistrzowskim lądowaniu wszyscy czują się dobrze

Wszyscy członkowie polskiego samolotu, który awaryjnie lądował w Estonii czują się dobrze. Zapewnił o tym w rozmowie z IAR polski konsul w Tallinie Piotr Starzyński.

Posłuchaj

Konsul w Estonii Piotr Starzyński
+
Dodaj do playlisty

Samolot transportowy AN-26 z sześcioma osobami na pokładzie leciał z Helsinek do Tallina. W pewnym momencie posłuszeństwa odmówił lewy silnik, a próba uruchomienia dodatkowego silnika skończyła się niepowodzeniem. Załoga zdecydowała się wówczas na lądowanie na zamarzniętej tafli jeziora Ulemiste.

Konsul Piotr Starzyński powiedział, że dwie spośród sześciu osób odniosły niegroźne obrażenia:

 

Ratownicy, którzy są na miejscu wypadku próbują wyciągnąć samolot na ląd i nie dopuścić, by maszyna zatonęła. Do wody przedostała się już co najmniej połowa paliwa ze zbiorników. Estończycy będą musieli przepompować wodę z jeziora, bo jest ono głównym zbiornikiem wody dla Tallina.

Samolot AN-26 należał do polskiej firmy transportowej EXIN. W piątek jej szefowie mają pojawić się w Tallinie.

Na pokładzie samolotu było pięciu polskich członków załogi i Holender, przedstawiciel firmy kurierskiej.

mch, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR), Wojciech Cegielski

Polecane

Wróć do strony głównej