Prawica wygrywa wybory na Węgrzech

Węgierska prawica uzyskała większość konstytucyjną w Zgromadzeniu Narodowym. Po przeliczeniu 99 procent głosów w wyborach powszechnych Państwowa Komisja Wyborcza oznajmiła, że Fidesz Viktora Orbana zdobył aż 263 mandaty na 386 możliwych.

2010-04-25, 20:06

Prawica wygrywa wybory na Węgrzech

Przewaga jest miażdżąca. Fidesz ma nawet o 5 miejsc więcej niż wymagana większość konstytucyjna. Węgierska Partia Socjalistyczna (MSZP) zdobyła 59 mandatów. Skrajnie prawicowy Jobbik (Ruch na Rzecz Lepszych Węgier) 47 a partia zielonych "Polityka może być
inna" (LMP) -16.

Od upadku komunizmu żadne ugrupowanie nie zapewniło sobie na Węgrzech większości konstytucyjnej. Viktor Orban lider Fideszu oświadczył, że na Węgrzech dokonała się "polityczna rewolucja".

Orban potwierdził, że zostanie szefem nowego rządu. Większość konstytucyjna pozwoli prawicy nie tylko na samodzielne rządzenie, ale rezygnację z poparcia skrajnej prawicy. Nowy gabinet powstanie w najbliższych dniach.

Viktor Orban ogłosi nazwiska pierwszych ministrów prawdopodobnie w poniedziałek. Nieoficjalnie wiadomo, że do rządu wrócą ministrowie byłego prawicowego gabinetu z lat 1998-2002. Gyorgy Matolsy obejmie tekę ministra finansów, Sandor Pinter zostanie szefem MSW, a Janos Martonyi będzie szefem dyplomacji.

REKLAMA

Rządząca na Węgrzech przez osiem lat lewica poniosła miażdżącą porazkę. Ze 186 miejsc obroniła jedynie 59. Reagując na wyniki wyborów przewodnicząca socjalistów Ildiko Lendvai podała się do dymisji. Rozgoryczenia nie ukrywał również Gabor Vona szef skrajnie prawicowego Jobbiku.

to, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej