Wrócili przykryci biało-czerwonymi flagami

Na Okęciu przywitano ciała 21 ofiar katastrofy, które dziś, jako ostatnie, przywieziono do kraju. K ondukt żałobny przejechał przez ulice Warszawy na Cmentarz Północny. Tam rozpoczęło się modlitewne czuwanie, uczestniczą w nim tylko bliscy ofiar.

2010-04-23, 21:11

Wrócili przykryci biało-czerwonymi flagami
źr. TVP Info

Trumny z ciałami tragicznie zmarłych przyleciały z Moskwy do Warszawy udostępnionym przez NATO Boeingiem C-17 Globemaster. Wszystkie trumny przykryte były biało-czerwonymi flagami. Z samolotu wynosili je żołnierze w asyście rodzin.

"Czekaliśmy na Was długo"


"Długo czekaliśmy na was, już prawie dwa tygodnie od chwili, która wstrząsnęła każdą Polką i każdym Polakiem (...) długo czekaliśmy, ale czekalibyśmy lata, gdyby była taka potrzeba, żeby was tu w smutku powitać i żeby was pochować w ojczystej ziemi" - mówił podczas uroczystości na lotnisku premier Donald Tusk.

Premier odczytał nazwiska 21 przywiezionych w czwartek do Polski ofiar katastrofy, wspominając każdą z tych osób. "Wróciliście do nas, pochowamy was w ojczystej ziemi, ale żal będzie ściskał nam serca jeszcze bardzo, bardzo długo. Wielu z nas nie wie jak żyć po tym wszystkim co się stało, ale zawsze będziemy was pamiętać. Cześć waszej pamięci" - mówił szef rządu.

Duchowni odmówili ekumeniczną modlitwę. Następnie trumny zostały przeniesione do karawanów, które przejechały w kondukcie na Cmentarz Komunalny Północny w Wólce Węglowej.

W uroczystościach na lotnisku wzięli udział bliscy zmarłych, marszałek Sejmu Bronisław Komorowski, marszałek Senatu Bogdan Borusewicz, premier Donald Tusk, ministrowie, przedstawiciele Sejmu i Senatu, duchowieństwo, wyżsi dowódcy wojskowi.

Wrócili jako ostatni

Do kraju wróciły ciała sekretarza Rady Ochrony Pamięci Walki i Męczeństwa Andrzeja Przewoźnika, ministra w Kancelarii Prezydenta Mariusza Handzlika, dowódcy Sił Powietrznych RP gen. Andrzeja Błasika, dowódcy operacyjnego Sił Zbrojnych RP gen. Bronisława Kwiatkowskiego, dowódcy Marynarki Wojennej RP adm. Andrzeja Karwety, dowódcy Wojsk Specjalnych RP gen. Włodzimierza Potasińskiego. Wróciły także ciała parlamentarzystów: szefowej klubu PiS Grażyny Gęsickiej, posłanki PiS Aleksandry Natalli-Świat, senatora tej partii Stanisława Zająca, posłów PSL Wiesława Wody i Edwarda Wojtasa oraz posła PO Arkadiusza Rybickiego. Do Polski przywieziono też ciała czterech członków załogi samolotu i stewardesy Natalii Januszko.


Pożegnanie w Moskwie

Przed odlotem z Moskwy na lotnisku Domodiedowo ofiary pożegnano z honorami wojskowymi. W ceremonii pożegnalnej uczestniczyli wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Piotr Stachańczyk i ambasador RP w Moskwie Jerzy Bahr.

Trumny z ciałami przywiózł samolot transportowy Boeing C-17, zakupiony i eksploatowany przez 12 państw NATO i partnerskich. Należy do sojuszniczej jednostki stacjonującej na Węgrzech. Jak podały Siły Powietrzne, w załodze samolotu jest jeden Polak.

10 kwietnia w katastrofie polskiego samolotu prezydenckiego zginęło 96 osób, wśród nich: prezydent Lech Kaczyński i jego żona Maria, przedstawiciele rządu, instytucji państwowych, parlamentarzyści, duchowni, dowódcy różnych rodzajów sił zbrojnych, przedstawiciele Rodzin Katyńskich. Większość ofiar została zidentyfikowana i sprowadzona do Polski w pierwszym tygodniu po katastrofie.

ag, PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej