Szef NATO spotka się z rosyjskim ministrem

Do spotkań polityków NATO i Rosji dochodzi w ostatnich latach rzadko. Wszystko dlatego, że po aneksji Krymu Sojusz Północnoatlantycki znacząco zmniejszył współpracę z Moskwą. Przez dwa lata nie dochodziło nawet do żadnych spotkań, a obie strony wypowiadały się w bardzo ostrym tonie.

Szef Paktu Jens Stoltenberg poinformował w Brukseli, że w kuluarach konferencji w Monachium planowane jest dwustronne spotkanie z ministrem spraw zagranicznych Rosji Siergiejem Ławrowem. Zasugerował, że politycy mogą rozmawiać o możliwości zwołania w niedalekiej przyszłości spotkania Rady NATO-Rosja.

- Będziemy dyskutować o wielu sprawach. Spodziewam się, że m.in. porozmawiamy o tym, w jaki sposób Rada NATO-Rosja może pozostać platformą dialogu między NATO i Rosją. Dialog jest szczególnie ważny, gdy napięcia są tak duże, a relacje tak trudne jak teraz - dodał Stoltenberg.

W ostatnich miesiącach doszło w sumie do sześciu spotkań Rady NATO-Rosja, ale nie przyniosły one znaczącego ocieplenia w relacjach. Sekretarz generalny NATO twierdzi jednak, że w relacjach z Moskwą jest postęp, bo udało się uzgodnić kwestie bezpieczeństwa lotów w rejonie Morza Bałtyckiego. W ostatnich miesiącach wielokrotnie rosyjskie myśliwce latały w tym rejonie bez wcześniejszego powiadomienia, co groziło kolizjami z innymi maszynami w powietrzu.

REKLAMA

Po aneksji Krymu przez Rosję i rozpoczęciu wojny na Ukrainie NATO zawiesiło większość współpracy z Moskwą. Dochodziło jedynie do spotkań na szczeblu ambasadorów w ramach Rady NATO-Rosja. W rozmowy i współpracę z Rosją angażują się natomiast poszczególni członkowie NATO tacy jak Niemcy, Włochy czy Węgry.

IAR/pkur