Najemnicy Wagnera w Syrii? Kreml potwierdza: w starciach zginęli Rosjanie
Rosyjskie MSZ przyznało, że w trakcie starć w Syrii ucierpiały dziesiątki obywateli Rosji i krajów Wspólnoty Niepodległych Państw. Resort nie wymienia żadnych liczb. To pierwszy komunikat, w którym Moskwa oficjalnie potwierdziła doniesienia mediów o zabitych i rannych najemnikach - obywatelach Federacji Rosyjskiej.
2018-02-20, 15:41
Posłuchaj
Rosyjscy i zachodni dziennikarze już na początku lutego informowali o znaczących stratach, które miała ponieść w Syrii prywatna agencja wojskowa, nazywana grupą „Wagnera”. Według tych doniesień, najemnicy zostali ostrzelani przez wojska koalicji, które działają na Bliskim Wschodzie pod dowództwem Stanów Zjednoczonych. Różne źródła wskazywały na śmierć od kilkunastu do ponad 100 Rosjan.
Początkowo Kreml i Ministerstwo Obrony Rosji zaprzeczały tym informacjom. Dopiero w ubiegłym tygodniu rzeczniczka resortu Marija Zacharowa oświadczyła, że w Syrii mogło zginąć pięciu Rosjan. Podkreślając, że nie byli to żołnierze regularnej armii Marija Zacharowa, dodała:„materiały o śmierci dziesiątek i setek rosyjskich obywateli, to klasyczna dezinformacja”.
Tymczasem rosyjskie MSZ w najnowszym komunikacie przyznało, że w Syrii zginęli obywatele Rosji i krajów WNP, dodając, iż kilkadziesiąt osób zostało rannych. Resort potwierdził, że część poszkodowanych wróciła do Rosji i przebywa w rosyjskich szpitalach.
dad
REKLAMA
REKLAMA