Syria: zacięte walki sił rządowych z rebeliantami. "Rozejm nie będzie możliwością złapania oddechu"
Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka poinformowało, że we Wschodniej Gucie trwają zacięte walki sił rządowych z rebeliantami. W sobotę Rada Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych przyjęła rezolucję, wzywającą do 30-dniowego zawieszenie broni, które ma pozwolić dotrzeć do potrzebujących z pomocą humanitarną i ewakuować poszkodowanych.
2018-02-25, 14:48
Posłuchaj
Według Obserwatorium Praw Człowieka, mimo apelu walki nie ustają i na obrzeżach Wschodniej Guty zginęło w nich co najmniej 13 żołnierzy wojsk Baszara al-Asada i sześciu rebeliantów. Rano te same źródła informowały, że syryjska armia rządowa rozpoczęła kolejną falę nalotów na Wschodnią Gutę, enklawę opanowaną przez siły opozycji.
Od tygodnia w nalotach na Wschodnią Gutę zginęło ponad 500 osób. Wśród 510 ofiar śmiertelnych jest 127 dzieci - poinformowało Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka. Tylko w sobotę w wyniku ciężkich bombardowań dzielnic mieszkaniowych zginęło 32 cywilów, w tym ośmioro dzieci. Rannych jest co najmniej dwa tysiące osób. Według ONZ uszkodzonych zostało co najmniej siedem szpitali w prowincji. Zniszczone są domy i drogi.
O wsparcie dla syryjskich cywilów zaapelowała Polska Akcja Humanitarna, która organizuje pomoc dla Guty. Przedstawiciele organizacji pomocowej podkreślają, że mieszkańcy są pozbawieni pomocy medycznej, żywności i wody. Jest także problem z dopuszczeniem pomocy humanitarnej.
Niemcy i Francja wzywają Rosję do wywarcia presji na al-Asada
Przywódcy Niemiec i Francji wezwali prezydenta Rosji, aby wywarł jak największą presję na prezydenta Syrii, Baszara al-Asada, w celu zakończenia walk we wschodniej Gucie.
Rzecznik niemieckiego rządu poinformował, że kanclerz Angela Merkel i prezydent Emmanuel Macron rozmawiali z Władimirem Putinem przez telefon. Dodał, że przywódcy Niemiec i Francji podkreślili, iż zawieszenie broni będzie podstawą dla osiągnięcia postępu w politycznym rozwiązaniu konfliktu w Syrii w ramach procesu pokojowego, prowadzonego pod auspicjami ONZ.
Rosyjskie MSZ: nie dopuścimy do zerwania procesów politycznych w Syrii
Powiązany Artykuł

Rada Bezpieczeństwa ONZ ma głosować ws. rozejmu w Syrii
W reakcji na przyjętą w sobotę rezolucję Rady Bezpieczeństwa ONZ rosyjskie MSZ oświadczyło, że Moskwa zdecydowanie i ostro będzie przeciwdziałać wszelkim próbom zerwania procesów politycznych w Syrii. ONZ wezwał w rezolucji do 30-dniowego zawieszenia broni, by do potrzebujących mogła dotrzeć pomoc humanitarna. Moskwa przez kilka dni zgłaszała poprawki do projektu dokumentu, ostatecznie go zatwierdziła. Stany Zjednoczone krytykują Rosję za wspieranie syryjskich sił rządowych.
Rosyjski MSZ oświadczył teraz, że rozejm nie dotyczy zwalczania ugrupowań terrorystycznych takich, jak tzw. Państwo Islamskie i Front al Nusra. Moskwa uznaje to drugie ugrupowanie za organizację terrorystyczną, a strona amerykańska za rebeliantów walczących z reżimem Baszara al-Asada. "Decydując się na przyjęcie rezolucji RB ONZ będziemy ostro przeciwdziałać próbom wzniecania antyrosyjskiej i antysyryjskiej histerii, i wykolejenia procesu politycznego uregulowania" - poinformowało rosyjskie ministerstwo.
Moskwa apeluje do zachodnich państw, w tym do Stanów Zjednoczonych, aby wpłynęły na ugrupowania antyasadowskiej opozycji i powstrzymały je od naruszania rozejmu. Rosyjskie MSZ zapowiedziało, że walka z terrorystami Państwa Islamskiego i Front al Nusra będzie kontynuowania. "Rozejm nie będzie dla nich możliwością złapania oddechu" - głosi oświadczenie rosyjskiego resortu dyplomacji.
mg
REKLAMA