Słowacja: setki osób na pogrzebie zamordowanego dziennikarza Jana Kuciaka

Setki osób uczestniczyły w pogrzebie zamordowanego słowackiego dziennikarza śledczego, Jana Kuciaka. Uroczystości żałobne odbyły się we wsi Stiavnik. 

2018-03-03, 20:08

Słowacja: setki osób na pogrzebie zamordowanego dziennikarza Jana Kuciaka
Jan Kuciak zajmował się sprawami korupcyjnymi. Foto: PAP/EPA/MARTIN DIVISEK

Wczoraj w swoim rodzinnym mieście została pochowana narzeczona dziennikarza Martina Kusnirova. Para pod koniec maja miała wziąć ślub. Kilka dni temu zostali zastrzeleni przez nieznanego jak dotąd sprawcę. 

Jan Kuciak zajmował się sprawami korupcyjnymi. Komentatorzy zwracają uwagę, że zabójstwo nastąpiło w przededniu publikacji artykułu, w którym redaktor pisze o możliwych powiązaniach słowackich polityków z rządzącej lewicowej partii SMER-SD premiera Roberta Fico z włoskimi biznesmenami związanymi z mafijną organizacją "Ndrangheta". "Włosi związani z mafią znaleźli drugi dom na Słowacji, zaczęli robić interesy, otrzymywać dotacje, czerpać fundusze unijne, ale przede wszystkim budować relacje z wpływowymi ludźmi w polityce - nawet w biurze rządowym Republiki Słowackiej" - czytamy w artykule zamordowanego dziennikarza.

Arcybiskup bratysławski Stanisław Zvolensky mówił w homilii podczas Mszy pogrzebowej Jana Kuciaka , że "jeśli zabójca sądzi, że był w stanie uciszyć Jana, był w błędzie. Osiągnął coś przeciwnego". Dodał, że atak na dziennikarza to także atak na wolność Słowacji. "Nie wolno nam na to pozwolić" - mówił hierarcha.

Marsze pamięci w całej Słowacji

W kilkudziesięciu miastach na Słowacji zorganizowano dziś marsze po zabójstwie Jana Kuciaka. W Bratysławie przeszło w takim marszu 25 tysięcy osób, także prezydent Andrej Kiska.

REKLAMA

Siedmiu włoskich biznesmenów, zatrzymanych w związku z zabójstwem dziennikarza słowacka policja zwolniła. W uzasadnieniu podała, że upłynął przewidziany prawem okres 48 godzin możliwego zatrzymania. Policja tłumaczy, w tym czasie prowadzący śledztwo sprawdzili fakty, potrzebne do postawienia zarzutów. 

Premier Robert Fico wyznaczył nagrodę w wysokości miliona euro informacje o sprawie.

Interwencja Parlamentu Europejskiego

W związku z zabójstwem dziennikarza śledczego i wątpliwościami co do wolności słowa, swoją misję wysyła na Słowację Parlament Europejski. Ośmiu deputowanych z Komisji Kontroli Budżetowej i Swobód Obywatelskich spotka się z przedstawicielami słowackich władz, policji, prokuratury i mediów. Delegacja zajmie się między innymi doniesieniami o korupcji przy wydawaniu unijnych pieniędzy. 

O tym, kto wejdzie w skład misji, europosłowie zdecydują w przyszłym tygodniu. Podobną misję PE wysłał na Maltę po zamordowaniu dziennikarki piszącej o korupcji. 

REKLAMA

- Wolność słowa to podstawowa wartość Unii Europejskiej i musi być przestrzegana w każdym kraju - mówił szef Parlamentu Europejskiego Antonio Tajani.

koz

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej