Poseł PiS Piotr Babiarz odchodzi z PiS, oficjalny powód - względy osobiste

Szef wrocławskich struktury PiS, poseł Piotr Babiarz, zrezygnował w członkostwa w partii. Podał, że jego decyzja podyktowana jest względami osobistymi. Nazwisko Babiarza od kilku miesięcy pojawia się w kontekście nieprawidłowości we wrocławskim PCK. 

2018-03-08, 10:27

Poseł PiS Piotr Babiarz odchodzi z PiS, oficjalny powód - względy osobiste

O rezygnacji z członkostwa w partii Babiarz poinformował na swoim oficjalnym profilu na Facebooku. - Uprzejmie informuję, że dnia 7 marca br. złożyłem na ręce Prezesa Prawa i Sprawiedliwości Pana Jarosława Kaczyńskiego rezygnację z członkostwa w partii i funkcji w niej zajmowanych - napisał poseł. 

Dodał, że decyzja podyktowana jest względami osobistymi. - Od wielu, wielu miesięcy moje nazwisko wykorzystywane jest w kontekście sprawy wrocławskiego PCK, czuje się niewinny, jednak dla dobra imienia oraz partii, z którą byłem związany przez kilkanaście lat podjąłem decyzję o rezygnacji - napisał Babiarz.


Nieprawidłowości w oddziale PCK

 

REKLAMA

Pod koniec lutego wrocławska prokuratura poinformowała, że wybrany z listy PiS radny Sejmiku Województwa Dolnośląskiej Jerzy G. został aresztowany w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w dolnośląskim oddziale PCK. 

Jak powiedziała wówczas rzeczniczka Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu Małgorzata Klaus w sprawie zatrzymano łącznie pięć osób. - Są one o podejrzane przywłaszczenie pieniędzy na szkodę PCK w łącznej kwocie ponad miliona złotych. Pieniądze te pochodziły ze zbiórek odzieży - dodała. 
Spośród podejrzanych jedynie Jerzy G. został aresztowany, w stosunku do pozostałych osób prokurator zastosował wolnościowe środki zapobiegawcze. 

 

Prokuratura wszczęła śledztwo

 

REKLAMA

Wrocławska prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie nieprawidłowości w dolnośląskim oddziale PCK w połowie 2017 r. Doniesienia o nieprawidłowościach złożyło niezależnie od siebie kilka osób, m.in. prezes oddziału PCK i jeden z pracowników. Babiarz był członkiem zarządu wrocławskiego PCK. 
Jerzy G. to radny Sejmiku Województwa Dolnośląskiego, który został wybrany z list PiS. Do maja 2017 r. był dyrektorem biura wrocławskiego PCK. Jest on zawieszony w prawach członka PiS w związku z nieprawidłowościami w PCK, od kilku lat oskarżony w procesie dotyczącym wyprowadzenia blisko 13 mln zł z Południowo-Zachodniej SKOK (był tam wiceprezesem). 
Według "Gazety Wrocławskiej" ze sprawą nieprawidłowości w dolnośląskim PCK wiąże się też wątek finansowanie kampanii wyborczej w wyborach do sejmiku Jerzego G. Gazeta opisała m.in. przypadki wykorzystywania pracowników PCK do rozdawania ulotek wyborczych. 
- Ten wątek jest również badany w śledztwie prowadzonym przez prokuraturę, ale zarzuty dotyczą jedynie przywłaszczenia pieniędzy - powiedziała Klaus.

ms

 

 

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej