Zawinili muzułmanie, mogą stracić chrześcijanie. Szwedzi chcą zakazać szkół wyznaniowych

- Szkoły wyznaniowe będą w Szwecji zakazane - ogłosił we wtorek szwedzki rząd. To efekt ujawnionych przez media kontrowersji w szkołach muzułmańskich. Na zmianach mogą jednak stracić uczniowie cenionych szkół chrześcijańskich oraz katolickich.

2018-03-14, 10:29

Zawinili muzułmanie, mogą stracić chrześcijanie. Szwedzi chcą zakazać szkół wyznaniowych
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: HannahJoe7/CC0 Public Domain/FAQ/pixabay.com

- Szwedzką szkołą powinni kierować nauczyciele i pedagodzy, a nie księża lub imamowie - ocenił socjaldemokratyczny minister ds. administracji publicznej Ardalan Shekarabi.

Pochodzący z Iranu minister wyznał, że sam doświadczył religijnego ucisku w irańskim systemie szkolnictwa. - Nie mogę pojąć, że pozwoliliśmy na to zjawisko w szwedzkiej szkole. (...) Musimy skupić się na szkole, która szanuje nasze (szwedzkie - PAP) wartości - podkreślił Shekarabi.
Wtórowała mu minister ds. szkolnictwa średniego Anna Ekstroem, która przyznała, że problematyczne jest stosowanie reguł przez niezależne szkoły wyznaniowe, a także nadzór nad nimi oraz kontrola ze strony administracji państwowej. - Znamy przypadki segregacji ze względu na płeć nie tylko na lekcjach, ale także w autobusach. Słyszeliśmy opinie wyrażane przez przedstawicieli szkół o profilu wyznaniowym, które nie powinny mieć miejsca w szwedzkiej szkole - podkreśliła Ekstroem.

W ubiegłym roku telewizja TV4 ujawniła nagrany ukrytą kamerą film, na którym widać, jak do autobusu należącego do muzułmańskiej szkoły Al Azhar na przedmieściach Sztokholmu chłopcy wchodzą przednimi drzwiami, a dziewczynki są zmuszane do wejścia tylnymi drzwiami. W klasach uczniowie są separowani ze względu na płeć, a chłopcy uczeni są, by nie podawać ręki kobietom.

Według szwedzkiego rządu istniejące szkoły wyznaniowe będą przekształcane w świeckie.

REKLAMA

Na likwidacji szkół wyznaniowych mogą stracić uczniowie innych, niebudzących zastrzeżeń placówek o profilu religijnym - chrześcijańskim oraz katolickim.

Sprzeciw wobec ogłoszonego przez rząd rozwiązania wyraziła szwedzka Rada Chrześcijan, w której zasiadają m.in. biskup ewangelicko-luterańskiego Kościoła Szwecji Antje Jackelen oraz katolicki biskup Sztokholmu kardynał Anders Arborelius. W oświadczeniu opublikowanym we wtorek w gazecie "Svenska Dagbladet" napisano, że na zakazaniu szkół wyznaniowych społeczeństwo może więcej stracić niż zyskać, a chrześcijańskie nauczanie jest nierozerwalnie związane z europejską kulturą i nauką.

Podobnie krytyczne są środowiska chrześcijan prowadzące niezależne szkoły. - Propozycję rządu uważam za absurdalną. To próba rozwiązania problemu zbyt dużym kalibrem broni - twierdzi Magnus Westergard, zarządzający w Uppsali trzema szkołami o profilu chrześcijańskim. Według niego "szkoła chrześcijańska integruje, a nie segreguje", a do placówki uczęszczają także niewierzący.

Chrześcijańskie czy katolickie szkoły w Szwecji są cenione ze względu na dobre wyniki uczniów w nauce oraz obowiązującą w nich dyscyplinę. W wielu z nich przed zajęciami odbywa się wspólna modlitwa. Do niektórych tego typu placówek dziecko trzeba zapisać z kilkuletnim wyprzedzeniem.

REKLAMA

W Szwecji istnieje 70 niezależnych szkół wyznaniowych, prowadzonych przez stowarzyszenia lub związki wyznaniowe. Na swoją działalność otrzymują także publiczne dotacje. 80 proc. takich placówek ma profil chrześcijański.

pp



Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej