Viktor Orban: jedność Polski i Węgier jest źródłem siły. Wspólne obchody święta narodowego Węgier

Na początku uroczystości uczestnicy zaśpiewali hymny narodowe i złożyli wieńce. Odczytany został też okolicznościowy list premiera Mateusza Morawieckiego. Głos zabrał jeden z organizatorów wspólnych obchodów, redaktor naczelny Gazety Polskiej Tomasz Sakiewicz, który powiedział, że powstanie węgierskie z 1848 roku było ważną częścią Wiosny Ludów. - Polacy widzieli w waszej wiośnie nadzieję na odrodzenie swojego państwa. Wielu polskich żołnierzy pamiętało jeszcze powstanie listopadowe, a wasze było kontynuacją tej walki - mówił Tomasz Sakiewicz.

- Pochylamy głowy przed polskimi i węgierskimi bohaterami rewolucji roku 1848 - mówił z kolei przedstawiciel węgierskich organizatorów i prezes prorządowego stowarzyszenia Forum Jedności Społecznej (CÖF) Laszlo Csizmadia. - W 1848 roku oddziały wojsk austriacko-rosyjskich stłumiły naszą walkę o wolność. W 1956 roku nasze narody poniosły podobną klęskę. W 1989 i 1990 z wielkim wysiłkiem wywalczyliśmy swoją niepodległość, wspomagając się nawzajem. Wymietliśmy sowiecką kolonizację z naszych krajów - dodał Laszlo Csizmadia.

Uczestnicy wspólnych obchodów węgierskiego święta narodowego wzięli też udział w Marszu Pokoju, który wyruszył sprzed pomnika generała Józefa Bema i przeszedł na plac przed węgierskim parlamentem, gdzie przemówienie wygłosi premier Węgier Viktor Orban.

Orban podczas przemówienia przed parlamentem powiedział: "Pozdrawiam uczestników Marszu Pokoju, a ze szczególnym szacunkiem pozdrawiam naszych polskich przyjaciół. Nasza jedność jest czymś naturalnym, a nasza więź jest źródłem siły".

- Jeśli Polska jest silna, to Węgry nie mogą zginąć, jeśli my jesteśmy silni, możemy pomóc naszym polskim przyjaciołom. Dlatego Marsz Pokoju jest dziś nie tylko poparciem sprawy ojczyzny, ale też poparciem Polski. Szacunek dla Polski, szacunek dla Węgier - powiedział.

fc