Władimir Putin nie dostał gratulacji z Zachodu. Depesze m.in. z Pekinu, Mińska, Serbii i Wenezueli

Zachodni politycy nie pogratulowali Władimirowi Putinowi wyborczego zwycięstwa. Cząstkowe wyniki z blisko 100 procent lokalnych komisji wskazują, że obecnego prezydenta poparło 76,66 obywateli uprawnionych do głosowania. Frekwencja wyborcza wyniosła ponad 67 procent.

2018-03-19, 11:14

Władimir Putin nie dostał gratulacji z Zachodu. Depesze m.in. z Pekinu, Mińska, Serbii i Wenezueli
Władimir Putin. Foto: PAP/EPA/YURI KOCHETKOV

Posłuchaj

Według radia Echo Moskwy, żaden z zachodnich przywódców nie pogratulował Władimirowi Putinowi zwycięstwa (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Według radia Echo Moskwy, żaden z zachodnich przywódców nie pogratulował Władimirowi Putinowi zwycięstwa. Rozgłośnia zwraca uwagę, że amerykański prezydent Donald Trump nawet nie wspomniał na Twitterze o sukcesie rosyjskiego przywódcy.

Telegramy z gratulacjami dotarły na Kreml między innymi od liderów niektórych państw dawnego ZSRR, Chin, Wenezueli i Serbii. Według Centralnej Komisji Wyborczej przebieg głosowania monitorowało ponad 1500 zagranicznych obserwatorów. Szefowa Komisji Ełła Pamfiłowa oświadczyła, że Rosja zrobiła wszystko, aby grupy monitoringowe mogły pracować bez jakichkolwiek utrudnień. - Postaraliśmy się zorganizować maksymalnie otwartą i sprzyjającą atmosferę, aby nasi zagraniczni koledzy mogli adekwatnie ocenić tę sytuację, która u nas jest - stwierdziła na konferencji prasowej Ełła Pamfiłowa.

Tymczasem w ocenie komentatorów niezależnego dziennika "Nowaja Gazieta" kampania przedwyborcza była nieuczciwa, a wyniki głosowania zostały zmanipulowane. Według "Nowej Gaziety", wysiłek Kremla, aby zagwarantować wysokie zwycięstwo Władimirowi Putinowi był ogromny w porównaniu do ostatecznych rezultatów. 

dcz

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej