Otrucie Siergieja Skripala. Mateusz Morawiecki: uznaliśmy bezsprzecznie, że za ten atak odpowiada Rosja
- Jest wysoce prawdopodobne, że w poniedziałek, wspólnie z kilkoma, a może nawet kilkunastoma państwami UE, odpowiemy zdecydowanie na to, co stało się w Salisbury – powiedział premier Mateusz Morawiecki w Brukseli na zakończenie unijnego szczytu.
2018-03-23, 15:48
Posłuchaj
Szef polskiego rządu powiedział, że w tej sprawie konsultuje się z kilkoma, a nawet kilkunastoma krajami. Szef polskiego rządu nie zdradził, czy Warszawa zdecyduje się na wyrzucenie rosyjskich dyplomatów, czy też wezwie na konsultacje ambasadora w Rosji.
Premier zaznaczył, że Polska na szczycie zajmowała bardzo jednoznaczne stanowisko w sprawie ataku na Skripala w Salisbury. - Cieszę się, że w tej trudnej, dramatycznej sytuacji, dzięki naszej postawie, dzięki postawie Polski, wiele krajów w drugiej fazie dyskusji przychyliło się do konieczności zaproponowanego solidarnościowego gestu - powiedział. Dodał też, że Polska uznała bezsprzecznie, że za atakiem stoi Rosja.
Morawiecki podkreślił, że jest wysoce prawdopodobne, iż w poniedziałek, wspólnie z kilkoma, a może nawet kilkunastoma państwami Unii Europejskiej Polska odpowie zdecydowanie na to, co stało się w Salisbury. - Chcę podkreślić, że rola Polski była bardzo istotna, ale cieszę się również z tego, że bardzo duże i ważne kraje UE być może również przyłączą się i przeprowadzą te akcję - powiedział.
Zaznaczył, że pod uwagę brane są "różne mechanizmy" działania. Odpowiedź - jak tłumaczył - ma być skoordynowana. Poinformował również, że rozmawiał osobiście o tej sprawie na szczycie z premier Wielkiej Brytanii Theresą May.
ms
REKLAMA