CBA zatrzymało wiceministra finansów w rządzie PO-PSL. Chodzi o sprawę "afery hazardowej"

CBA zatrzymało rano, na polecenie prokuratury w Białymstoku, byłego wiceministra finansów w latach 2008 - 2015 i byłego szefa służby celnej.

2018-03-29, 12:23

CBA zatrzymało wiceministra finansów w rządzie PO-PSL. Chodzi o sprawę "afery hazardowej"
Na zdjęciu arch. z 31.07.2015. ówczesny podsekretarz stanu w MF i szef Służby Celnej Jacek Kapica. Foto: PAP/Bartłomiej Zborowski

Posłuchaj

CBA zatrzymało byłego wiceministra finansów (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Piotr Kaczorek z wydziału komunikacji społecznej Biura potwierdził, że agenci z białostockiej delegatury CBA zatrzymali w czwartek po godz. 7.00 b. wiceministra finansów w latach 2008 - 2015. - Zatrzymano go na polecenie prokuratury do jednego ze śledztw. Zostanie przewieziony do Białegostoku, gdzie zostaną mu postawione zarzuty - powiedział Kaczorek.

Informację o zatrzymaniu potwierdził także rzecznik białostockiej prokuratury Łukasz Janyst. - Mogę potwierdzić, że doszło do zatrzymania na nasze polecenie. Do czasu wykonania czynności, niestety nic więcej nie możemy przekazać - powiedział Janyst. Przyznał, że zatrzymania dokonali funkcjonariusze CBA. Nie podał żadnych informacji na temat ewentualności stawiania zarzutów byłego wiceministrowi finansów.

"Uchroniliśmy skarb państwa przed wyciekiem dziesiątek miliardów złotych"

Wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki potwierdził, że chodzi o Jacka Kapicę. - To pokazuje, że tak, jak prokuratura Zbigniewa Ziobro poważnie podeszła do przestępstw VAT-owskich. Przygotowaliśmy specjalne przepisy, wprowadziliśmy nowe praktyki i uchroniliśmy skarb państwa przed wyciekiem dziesiątek miliardów złotych, tak tutaj chodzi o kwotę ponad 20 miliardów złotych, które miały wypłynąć w wyniku afery hazardowej - powiedział Jaki w RMF FM. Podkreślił, że w tej sprawie prokuratorzy "mają już zebrany bardzo dobry materiał".


Chodzi o kilkuletnie śledztwo w sprawie tzw. afery hazardowej, które początkowo prowadziła białostocka prokuratura. Według doniesień medialnych w momencie, kiedy zarzut niedopełnienia obowiązków służbowych miał usłyszeć ówczesny wiceminister finansów i szef służby celnej Jacek K., ten wątek śledztwa został przeniesiony do prokuratury w Poznaniu.

W marcu 2017 roku umorzyła Prokuratura Regionalna w Poznaniu. Śledczy z Poznania badali, czy w latach 2006 - 2009 urzędnicy Ministerstwa Finansów doprowadzili do rejestracji, wbrew obowiązującym wówczas przepisom, tysięcy automatów do gier hazardowych.

Po analizie zasadności decyzji o umorzeniu tego śledztwa, Prokuratura Krajowa zdecydowała o konieczności wznowienia postępowania, które obejmowało siedmiu pracowników resortu finansów.

W lutym w Szczecinie przesłuchiwani byli świadkowie - pracownicy służb celno-skarbowych.

REKLAMA

"Dostrzegam koincydencję z kłopotami politycznymi PiS"

- Dostrzegam koincydencję polityczną z sondażami, które się pokazały i kłopotami politycznymi Prawa i Sprawiedliwości - w ten sposób do zatrzymania Kapicy odniósł się poseł PO Bartosz Arłukowicz.

- Jeżeli ktoś popełnia błąd, ktoś popełnia przestępstwo, to oczywiście musi za to odpowiadać, ale kontekst polityczny w wielu takich wydarzeniach, o których słyszymy, jest bardzo siln - powiedział z kolei prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz w Radiu Plus. Jak dodał, chciałby, żeby "w tych sprawach, gdzie są jakiekolwiek podejrzenia, szybko zapadały decyzje prokuratury o skierowaniu sprawy do sądu i szybko zapadały wyroki".

mg

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej