Sprawa premii dla członków rządu wróciła do Sejmu
Sejm wysłuchał informacji bieżącej w sprawie premii przyznanych przez ówczesną premier Beatę Szydło członkom jej rządu i wojewodom - wniosek w tej sprawie złożył klub Nowoczesnej.
2018-04-12, 11:50
Posłowie będą też zadawać członkom rządu pytania m.in. "w sprawie losów Fundacji Czartoryskich i otrzymanej przez tę Fundację kwoty 500 mln zł od resortu kultury".
W grudniu ubiegłego roku w odpowiedzi na interpelację PO ws. nagród przyznanych członkom Rady Ministrów wiceszef kancelarii premiera Paweł Szrot przedstawił tabelę z łącznymi kwotami nagród brutto dla poszczególnych ministrów w 2017 r. Według tabeli nagrody otrzymało 21 konstytucyjnych ministrów - od 65 tys. zł do ponad 80 tys. zł rocznie; 12 ministrów w KPRM od blisko 37 tys. do prawie 60 tys. zł rocznie oraz ówczesna premier Beata Szydło (65 100 zł).
Informacja o przyznanych nagrodach wywołała oburzenie opozycji, która wielokrotnie apelowała do rządzących o ich zwrot. Politycy PO w kilku miastach zorganizowali też "konwój wstydu" - kolumnę aut, które ciągnęły na przyczepach plakaty z wizerunkami polityków PiS i kwotami przyznanych im nagród.
REKLAMA
22 marca w Sejmie była premier powiedziała wówczas, że "ministrowie, wiceministrowie w rządzie PiS, otrzymywali nagrody za ciężką uczciwą pracę". "I te pieniądze się im po prostu należały". Według niej, "to były nagrody oficjalne, które zostały przyznane w ramach budżetu uchwalonego w tej Izbie, a nie zegarki od kolegów-biznesmenów".
fc
REKLAMA