Wielka Brytania: atak na Polaka w Hull. "Okładali go deską z gwoździami"
- Okładali go deską z gwoździami. Nasz kolega leżał na ulicy przez ponad 25 minut, nim przyjechała po niego karetka. Został przewieziony do szpitala - mówi świadek zdarzenia. Dodaje, że to nie pierwszy raz, kiedy on i grupa jego znajomych została zaatakowana na tle rasistowskim. Powiedział, że jego samochód został wcześniej zdewastowany i co więcej, obecnie "boi się wychodzić z domu".
2018-04-18, 15:57
Posłuchaj
Od czasu ogłoszenia wyników referendum w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, znacznie nasiliły się ataki na polskich imigrantów. Tym razem ofiarami ataku padło czworo Polaków, jeden z nich został poważnie ranny. Przerażeni i zakrwawieni czekali na przyjazd karetki blisko 30 minut.
Jak podaje dziennik "Hull Daily Mail", do ataku na czworo Polaków doszło w niedzielę, 15 kwietnia około godziny 19:30. 20-osobowy gang uzbrojonych sprawców zaatakował Polaków przy Orchard Park Road w Hull. Jeden z Polaków został przewieziony do szpitala, pozostałym udało się uciec i nie doznali obrażeń.
Polacy szli do przystanku autobusowego, kiedy natknęli się na grupę agresywnych mężczyzn. Polscy imigranci zaczęli uciekać przez Thorpepark Road, jednak sprawcy schwytali jednego z Polaków i dotkliwie pobili.
- Grupa stała na ulicy, a kiedy usłyszeli, że rozmawiamy po polsku, zaczęli do nas krzyczeć i rzucać w nas butelkami. Potem zaczęli nas gonić, więc zrobiliśmy jedyną rzecz, którą mogliśmy i uciekliśmy. Dotarliśmy do domu, w którym mieszka jeden z naszych kolegów, ale wcześniej banda złapała jednego z nas – powiedział jeden z zaatakowanych mężczyzn.
REKLAMA
"Okładali go deską z gwoździami"
- Okładali go drewnianą deską z gwoździami. Nasz kolega leżał na ulicy przez ponad 25 minut, nim przyjechała po niego karetka. Został przewieziony do szpitala - mówi świadek zdarzenia. Dodaje, że to nie pierwszy raz, kiedy on i grupa jego znajomych została zaatakowana na tle rasistowskim. Powiedział, że jego samochód został wcześniej zdewastowany i co więcej, obecnie "boi się wychodzić z domu".
- Tego rodzaju rzeczy zdarzają się niemal każdego dnia, a ofiarami padają Polacy, którzy tutaj mieszkają. Mieszkam tutaj od blisko sześciu lat i nigdy nie miałem żadnych problemów. Jednak gangom zaczęło przeszkadzać to, że jestem Polakiem i od tego czasu mam problemy - mówi mężczyzna.
Rzecznik Humberside Police powiedział: "Badamy sprawę napaści na Polaka, do której doszło w niedzielę 15 kwietnia, przed 19:30. Ofiara poinformowała nas, że została uderzona drewnianą deską z gwoździami i wielokrotnie kopnięta w ataku. Traktujemy to jako napaść na tle rasowym i apelujemy do każdego, kto ma jakiekolwiek informacje, które pomogą nam w identyfikacji napastników o zgłoszenie się na policję".
polemi.co.uk, IAR, ms
REKLAMA
REKLAMA