USA: tragedia podczas lotu do Dallas. Awaria silnika w Boeingu 737, zginęła jedna osoba
Jedna osoba zginęła podczas awaryjnego lądowania samolotu na lotnisku w Filadelfii. Boeing linii Southwest leciał z Nowego Jorku do Dallas. W trakcie lotu doszło do awarii silnika.
2018-04-18, 15:54
Na pokładzie Boeinga 737 było 143 pasażerów oraz pięciu członków załogi. Jak mówią pasażerowie, usłyszeli huk i od tej chwili samolot zaczął gwałtownie obniżać wysokość. Tracąc wysokość maszyna trzęsła się, ale według świadków, nie da się tego porównać do turbulencji. Pasażerowie byli przekonani, że zginą i wpadli w panikę.
Pilotom udało się jednak dolecieć do Międzynarodowego Portu Lotniczego w Filadelfii. Na zdjęciach z lotniska widać, że Boeing ma zniszczony jeden z silników i lekko uszkodzony bok kadłuba.
Krajowa Rada Bezpieczeństwa Transportu potwierdziła, że w wypadku zginęła jedna osoba, a 7 zostało rannych. W sumie pomocy udzielono 12 osobom. Na razie nie ma oficjalnych informacji, w jakich okolicznościach zginęła jedna z osób. Rada wysłała na miejsce ekspertów lotniczych, którzy będą prowadzić śledztwo w sprawie wypadku. Jak poinformowano, zdarzenie zakwalifikowano jako "awarię silnika".
REKLAMA
mg
REKLAMA