Jarosław Sellin: za rządów PiS renta socjalna zwiększy się o 40 procent
- Za rządów PiS renta socjalna dla osób niepełnosprawnych zwiększy się o 40 procent. Będziemy głosować w tej sprawie już za kilka dni - powiedział Jarosław Sellin, wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego.
2018-05-06, 11:09
Rodzice i opiekunowie osób niepełnosprawnych protestują w Sejmie wraz z podopiecznymi od 18 kwietnia. Domagają się m.in. wprowadzenia dodatku "na życie" dla osób niepełnosprawnych niezdolnych do samodzielnej egzystencji po ukończeniu 18. roku życia w kwocie 500 złotych miesięcznie. Według aktualnej propozycji protestujący domagają się, by dodatek był wprowadzany krocząco - 300 zł od czerwca 2018 r., 400 zł od stycznia 2019, a 500 zł od stycznia 2020 roku.
Kolejny postulat to zrównanie kwoty renty socjalnej z najniższą rentą z ZUS z tytułu całkowitej niezdolności do pracy wraz z jej stopniowym podwyższaniem do równowartości minimum socjalnego obliczonego dla gospodarstwa domowego z osobą niepełnosprawną.
Jarosław Sellin, który był gościem Polsat News, przypomniał, że na najbliższym posiedzeniu Sejmu posłowie zajmą się tą sprawą.
- Będziemy te problemy rozwiązywać już za kilka dni poprzez uchwalanie właściwych ustaw. Jest ustawa rządowa o podniesieniu renty socjalnej do najniższej emerytury, co oznacza, że renta socjalna w czasie naszych rządów zwiększa się o 40 procent - powiedział Jarosław Sellin. Przypomniał także o propozycji zwiększenia dostępności do rehabilitacji, co - jak ocenił - w przeliczeniu na gotówkę "oznacza oszczędności w budżetach domowych przekraczające 500 zł".
Dodał też, że jego środowisko polityczne oczekuje w tej sprawie kompromisu ze strony protestujących, że - jak mówił – „panie to uszanują, że uznają, że ważną sprawę dla środowiska osób niepełnosprawnych wspólnie załatwiliśmy".
Przypomniał też, że o zapowiedzi utworzenia funduszu solidarnościowego, którego założenia mają zostać ogłoszone w połowie maja. Przekonywał, że w ten sposób uda się uzyskać dodatkowe pieniądze, które będą mogły pomóc osobom niepełnosprawnym i ich rodzinom.
Głosowanie za kilka dni
- Na najbliższym posiedzeniu Sejmu za kilka dni będziemy głosować. Jestem ciekaw jak w tej sprawie będą głosować przedstawiciele innych ugrupowań. Będziemy głosować dwie konkretne ustawy, które te postulaty konsumują i po przegłosowaniu na pewno pomogą w godniejszym życiu tych rodzin - dodał.
W ubiegłym tygodniu przyjęty został przez rząd projekt ustawy o podwyższeniu renty socjalnej do wysokości minimalnej renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy; świadczenie wzrośnie z 865,03 zł do 1029,80 zł. Nowe przepisy mają wejść w życie 1 września, z mocą od 1 czerwca 2018 r. Kolejny projekt, przedstawiony przez rząd, ma odpowiadać na postulat 500-złotowego dodatku i gwarantować niepełnosprawnym około 520 zł miesięcznych oszczędności z tytułu wydatków na wyroby medyczne i rehabilitację. Projekt przewiduje m.in. wprowadzenie szczególnych uprawnień w dostępie do świadczeń opieki zdrowotnej.
"Potrzebny jest kompromis"
REKLAMA
Również zastępca szefa Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha podkreślił w Polsat News, że w sprawie protestu w Sejmie potrzebny jest kompromis. - Kompromis zakłada jakieś ustępstwa, jakąś weryfikację stanowisk - podkreślił.
Przypomniał, że od samego początku protestu w sprawę zaangażowany jest prezydent Andrzej Duda. - To niewątpliwie wpłynęło na to, że bardzo szybko został zrealizowany pierwszy z tych postulatów, czyli podwyższenie renty socjalnej - ocenił Mucha.
Podkreślił też rolę jaką odegrała w tej sprawie pierwsza dama Agata Kornhauser-Duda, która spotkała się z protestującymi osobami w Sejmie. "To wsparcie na pewno jest, ale jeżeli mówimy kto ma narzędzia, żeby rozwiązywać te problemy, to przede wszystkim parlamentarzyści i rząd" - dodał.
Pierwsza Dama Agata Kornhauser-Duda spotkała się w czwartek z przebywającymi w gmachu Sejmu rodzicami i opiekunami osób z niepełnosprawnościami. Jak powiedział podsekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Wojciech Kolarski, który jej towarzyszył, spotkanie miało na celu pomoc w poszukiwaniu kompromisu. Iwona Hartwich z Komitetu Protestacyjnego Rodziców Osób Niepełnosprawnych oceniła spotkanie z Pierwszą Damą jako "bardzo dobre".
ms
REKLAMA
REKLAMA